Dzisiejsze południe okazało się szczęśliwe dla kibiców i zawodników Napoli. Wygrali oni bezpośrednią batalię o trzecie miejsce w ligowej tabeli z drużyną ze stolicy Włoch- Lazio. Rzymianie postawili ciężkie warunki Azzurrim, jednak ci po zdobytej w 18. minucie meczu bramce zwyciestwa nie oddali. Jak grali dziś nasi zawodnicy?
Rafael- 4 (czyste konto, kilka dobrych interwencji; dobry mecz; jedyny minus to słabe wykopy piłki do swoich kolegów z pola)
Maggio- 2 (nie radził sobie z kryciem Keity; w 30. minucie sfaulował tego zawodnika dając Rzymianom możliwość dogrania w pole karne groźnej piłki; był za wolny na zawodników Lazio, a jego wrzutki zwykle nie trafiały do odpowiednich graczy)
Albiol- 5 (czyste konto zespołu to także, a nawet przede wszystkim zasługa całej obrony, a przede wszystkim pewnego dziś Albiola, który radził sobie ze wszystkimi piłkami)
Koulibaly- 5 (w pierwszej połowie zdarzyło mu się kilka kiksów, ale druga była idealna, więc piątka)
Strinic- 4 (dobry debiut Chorwata; miał ciężkie zadanie- musiał kryć groźnego Candreve, ten nie zagroził poważniej bramce Rafaela, więc można uznać zadanie Strinicia za wykonane; w 42. miunucie nawet sam zagroził strzałem bramce Lazio)
Gargano- 5 (bardzo dobry, pewny mecz tego zawodnika; wiele dobrych odbiorów w środkowej strefie boiska i podań zarówno tych bezpiecznych do tyły czy też kombinacyjnych do przodu)
Lopez- 5 (zaangażowany w grę; kilka dobrych przechwytów; o jego poświęceniu dla drużyny świadczą siniaki, które na pewno jutro pokażą się na jego nogach po kilku faulach na Hiszpanie, który wywalczył dwa ciekawe rzuty wolne spod samego pola karnego; brak większych błędów)
De Guzman- 2 (najsłabsze ogniwo ofensywy Napoli; słabe wrzutki, nie stwarza nimi żadnego zagrożenia; słabo grał w obronie; w 77. minucie pokazał ciekawe podanie do Hamsika, który znalazł się w polu karnym Lazio)
Callejon- 6 (dla mnie świetny występ; wiem, że nie miał gola ani asysty, jednak jego zaangażowanie, poświęcenie, to jak walczył w obronie i angażował się w atak są bezcenne... harował jak wół; w 93. minucie bliski zdobycia gola po strzale klatką piersiową z bliskiej odległości)
Mertens- 4 (szybki, zwinny, walczący o każdą piłkę; trochę za dużo dryblingów, ale widać, że nie chce grać najprostszej piłki, tylko szuka kunsztownych rozwiązań; asysta przy golu Higuaina)
Higuain- 5 (bardzo aktywny; szybki, bez problemu wyprzedzał obrońców przeciwnika na dłuższym dystansie; pomocny w obronie przy stałych fragmentach gry [dwa razy wybijał piłkę głową ze swojego pola karnego]; gol w 18. minucie po świetnym podaniu Belga- Mertensa; oddał jeszcze dwa groźne strzały, jeden z nich ominął słupek o kilka centymertów)
Hamsik- 3 (dobre wejście w pustą przestrzeń w polu karnym w 77. minucie, jednak gorszy strzał; według mnie czasem za długo holuje piłkę, zamiast tego mógłby się pokłusić o uderzenie z dystansu)
Jorginho- 4 (długo nie grał, ale wszedł na boisko [w 83. minucie], kiedy musiał postarać się przejąć piłkę i się przy niej utrzymać, wychodziło mu to bardzo dobrze, wykonał swoje zadanie, więc myślę, że czwórka mu się należy)
Zapata- 3 ( ciągnął grę do przodu, znalazł jedną dobrą sytuację, jednak okazało się, że był przy niej na małym spalonym, więc większego pożytku z tej akcji nie było; zbyt wile eczasu na grę nie miał, więc nie możemy zbyt wiele wymagać)
Wszyscy na pewno cieszymy się po zdobyciu trzech punktów w tak ważnym meczu, tymbardziej na stadionie rywala. Gra Napoli pozostawia jeszcze trochę do życznia, ale takie zwycięstwa powinny pomagać w tym, żeby Napoli zyskiwało pewność siebie i mentalność zwycięzców, która będzie im potrzeba w walce o tytuł w następnych latach.
MEIRELES16
Trzeba przyznać, że Ivan miał dzisiaj wymarzony debiut :) kilka udanych dryblingów, solidnie w defensywie, przynajmniej nie przypominam sobie, żeby coś sknocił :) Moim zdaniem ta 4 dla Mertensa trochę zawyżona. Fakt, starał się, był cały czas aktywny, ale chyba każdy jego drybling kończył się stratą. Według mnie dzisiaj tylko 2. Higuain klasa sama w sobie. Ostatnią rzeczą jakiej się spodziewałem to strzał z tamtej pozycji, a tu zdziwiłem się dwa razy, że jednak spróbował i że wpadła :)