Po niespodziance w Turynie, gdzie Juventus tylko zremisował z Lazio Rzym 0:0, Napoli miało szansę zbliżenia się do Mistrzów. Niestety AC Milan nie dał wygrać Błękitnym i wywiózł punkt do Mediolanu. Teraz można liczyć tylko na podknięcie Interu w meczu z Cagliari.

Pierwsza bramka dla gospdoarzy padła już w 4. minucie. Podopieczni Waltera Mazzarri\'ego stworzyli akcję, a Gokhan Inler strzałem z dystansu po podaniu Marka Hamsika ulokował piłkę w siatce. Gol był ewidentnym błędem bramkarza.

Drugiego gola zdobył Lorenzo Insigne w 30. minucie spotkania. Włoch oddał strzał na bramkę. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy zanim wpadła do bramki pomiędzy nogami Abbiadi\'ego. Przy bramce asystował Christian Maggio.

Jeszcze minutę przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy goście zmniejszyli prowadzeni Azzurri. To El Shaarawy sdobył gola dla Mediolańczyków. De Sciglio podał do młodego napastnika, a on strzałem z pierwszej piłki doprowadziłd o wyniku 2:1.

W 66. miunucie zszedł jeden z sobotnich strzelców bramek. Lorenzo Insigne został zmieniony przed Giandomerico Mesto, który w poprzednim spotkaniu zdobył wyrównującego gola. Tym razem mu się to nie udało. Z kolei to El Shaarawy ponownie zapunktował. Po 16. minutach od zmiany mieliśmy już 2:2. Po pięknym podaniu Robinho udało mu się to bez problemu.

Napoli swarzało mniej sytuacji (Napoli - 7; Milan - 20), mniej strzałów (N - 7; M - 20), ale to Milan był nieskuteczny w tym spotkaniu chociaż wynik powinien się podobać Rossoneri.