W dzisiejszym meczu na Stadio Ennio Tardini piąta drużyna obecnych rozgrywek zmierzyła się w Parmie ze stołecznym klubem. Po ciężkim meczu i jeszcze cięższej końcówce, w którym nie było widać wyraźnego faworyta ostatecznie drużyna z Neapolu zwyciężyła 2-1. Bramki strzelali Cavani oraz Lavezzi, a dla Parmy Zaccardo.
W dzisiejszym meczu na Stadio Ennio Tardini piąta drużyna obecnych rozgrywek zmierzyła się w Parmie ze stołecznym klubem. Po ciężkim meczu i jeszcze cięższej końcówce, w którym nie było widać wyraźnego faworyta ostatecznie drużyna z Neapolu zwyciężyła 2-1. Bramki strzelali Cavani oraz Lavezzi, a dla Parmy Zaccardo.
W pierwszej połowie od początku atakowała Parma, rzucając się daleko w szeregi obronne Napoli. Jednak bramka De Sanctisa pozostawała zaczarowana a piłkarze Parmy nie potrafili pokonać bramkarza. Nieco później bo dopiero w 40 minucie dogodną sytuacje miało Napoli, po faulu na Cavanim sam poszkodowany wykonał jedenastkę i mimo tego że nie strzelił to już po dobiciu piłki padła bramka. Azzuri prowadzili a wynik do przerwy pozostał bez zmian.
.jpg "cavani")
Sędzia rozpoczął drugą połowę a ta przez pierwsze 25 minut była nudna jak flaki z olejem, od 70 minuty Napoli zaczęło gubić się w swoich szykach obronnych a Parma nastawała na coraz większe obszary boiska. W 75 minucie głupi błąd Campagnaro spowodował że Parmie przyznano rzut rożny. Z prawej strony dośrodkowanie spadło na 8 metr jeden z piłkarzy Parmy oddał mocny strzał, który powinien był wyłapać De Sanctis, ten niestety wypluł piłkę przed siebie i Zaccardo wyrównał wynik na 1-1. Parma jakby w przypływie szału jeszcze mocniej naciskała a miała już zapewniony jeden punkt, widocznie było im mało. Od 80 minuty mecz stał się niezwykle ciekawy, Parma dochodziła pola karnego Napoli i za każdym razem brakowało tego ostatniego kluczowego kopnięcia by zamienić akcje w gola, Napoli natomiast wybijało piłkę i ruszało kontratakami na rywali nieraz akcjami 2 lub 4 vs 1. Po podobnej akcji z kontrataku w 86 minucie bramkę na 1-2 strzelił niezawodny Lavezzi, który w momencie podania od Cavaniego znajdował się na pozycji spalonej. I Napoli musiało wybronić wynik przy niezwykle płynnie grającej Parmie niebojącej się atakować. Po kolejnym kontrataku podania Cannavaro nie wykorzystał Lavezzi trafiając w słupek na pustą bramkę Antonio Mirante.
.jpg "lavezzi")
Mecz zakończyl się wynikiem 1-2, Napoli pozstaje na 5miejscu w tabeli tracąc 2 punkty do Udinese jednak mając jeden mecz więcej.
Bramki: Cavani 40\'/ Zaccardo\'/ Lavezzi 85\'
Składy:
Parma (3-5-2):Mirante, Zaccardo, Paletta, Santacroce, Biabiany, Mariga, Musacci (65\' st Valdes), Galloppa, Modesto, Giovinco, Okaka (75\' Marques).
Napoli (4-3-1-2):De Sanctis, Grava (36\' Fernandez), Cannavaro, Britos (19\' Campagnaro), Maggio, Dzemaili, Gargano (60\' Inler), Dossena, Hamsik, Lavezzi, Cavani.
Michał
Z tego co tu czytam obstawiam, że nie był to łatwy mecz. Napoli zdobyło jednak trzy punkty na wyjeździe, co moim zdaniem jest niezłym wynikiem. Boję się jednak trochę, że drużyna z Neapolu coraz bardziej uzależnia się od duetu Cavani-Lavezzi w ofensywie i po ich odejściu może być bardzo trudno.
Kicks
To był okropnie ciężki mecz, w którym to lepiej grała Parma ( w moim odczuciu).