Po wczorajszej porażce Lazio z Chievo oraz remisie Juventusu z Genoą, Azzuri pokonali Parmę na wyjeździe i umocnili się na pozycji wicelidera. Gospodarze na własnym boisku nie przegrali jeszcze w tym sezonie aż do teraz. Gole zdobyli Edinson Cavani, Marek Hamsik oraz Paolo Cannavaro samobójcze trafienie.

Cały mecz był bardzo wyrównamy. Posiadanie piłki prawie równe, sytuacje podbramkowwych także obie drużyny miały po równo. Jednakże to Azzurri mięli więcej celnych strzałów, które w konsekwencji zmienili na bramki.

W 15. minucie Goran Pandev miał dogodną sytucję, której niestety nei wykorzystał pundłucując. Trzy minuty później to Zuniga miał szansę, ale akcja zakończyła się tak samo. Dopiero po 20 minutach spotkania zobaczyliśmy pierwszą bramkę. Blerim Dzemaili podał prostopadle do wybiegającego zza obrońców Marka Hamsika. Słowak nie przyjął piłki, ale efektownym wślizgiem pokonał bramkarza gospodarzy i mięliśmy już 1:0.

W 26. minucie Parma miała niesamowitą szansę, ale jeden za zawodników Napoli wybił piłkę, co zaowocowało dobitką ze strony gospodarz na pustą bramkę. Na szczęście piłka odbiła się od Paolo Cannavaro, który w dobrym momencie i miescu zasłonił bramkę.

Gol na 1:1 zosbaczyliśmy dopiero w 74. minucie gry. Piłka po zamieszaniu w polu karnym trafiła pod nogi Sansone on strzelił, po czym footbolówka odbiła się od Paolo Cannavaro i wpadła do bramki. Trafienie zostało uznane jako samobój.

Wkońcówce spotkania Cavani stanął przed szansą zmienienia wyniku, ale nie udało mu się to. Powodem tego mogła być murawa w Parmie. Na szczęście dwie minuty później zrechabilitował się. Lorenzo Insigne podał za obrońców gospodarzy, w tym samym czasie El Matador wybiegł do piłki. Przyjął ją, ominął bramkarzy i ulokował piłkę w siatce ustanawiając ostateczny wynik tego spotkania.