SSC Napoli po raz kolejny pokazało, jak trudnym terenem do gry jest Stadio San Paolo. Pierwsze trzy punkty Neapolitańczyków zostały zdobyte po fantastycznym widowisku z golami, kartkami, walką, a nawet krwią. Oto oceny naszych gladiatorów!
Pepe Reina - 5 - Stastystyki ponownie nie powalają. 3 celne strzały rywali i aż dwa gole. I tak, jak przy golu Suso nie mógł zrobić zbyt wiele, tak przy uderzeniu Nianga mógł zachować się odrobinę lepiej.
Elseid Hysaj - 4 - Słaby wyglądała sobotniego wieczoru prawa defensywa Neapolitańczyków. To przez jego błąd w kryciu padł gol na 2:1. Nie był też aż tak efektywny w ataku.
Raul Albiol - 5,5 - Walczył do końca, o czym świadczy jego rozcięty policzek. Jest jednak współodpowiedzialny za tak wysoką liczbę goli straconych.
Kalidou Koulibaly - 5 - Zagrał lepiej niż z Pescarą, ale to wciąż inny Kalidou niż w zeszłym sezonie. Te dwa gole obciążają również jego.
Faouzi Ghoulam - 6,5 - Mógł lepiej zachować się przy bramce na 2:2 i nie powalał w defensywie. Na duży plus trzeba jednak ocenić jego poczynania w ataku.
Allan - 6,5 - Walczył o każdą piłkę. Próbował pomóc Hysajowi przy kryciu Nianga, lecz nie udało się to obu panom i Azzurri stracili gola. W rozegraniu nie powalał.
Jorginho - 7 - Pewny punkt środka pola Napoli. Widać różnicę, gdy on pojawia się na murawie. Cichy człowiek od czarnej roboty, który, co prawda nie gra niezwykle efektownie, ale nie traci głupio piłek i można spokojnie posłać do niego footbolówkę.
Marek Hamsik - 7 - Potrafił pokazać dobre zagrania w ataku. Dobrze odnajdywał się też przy rozgrywaniu piłki. Troche gorzej w obronie - to on powinien zająć się Suso, gdy Hiszpan strzelał drugiego gola Błękitnym.
Jose Callejon - 9 - Dwa gole i asysta stawia go w roli najlepszego Neapolitańczyka według statystyk. Bardzo dobrze odnalazł się przy obu sytuacjacj bramkowych, kiedy to szedł do końca, wierząc, że uda mu się trafić.
Arkadiusz Milik - 9 - Genialnie wpisał się w zespół Napoli. Dublet w pierwszym meczu, rozpoczętym od pierwszej minuty, to nie lada wyczyn. Arek również świetnie potrafił przytrzymać piłkę, czy wygrać pojedynek główkowy.
Dries Mertens - 9,5 - Nie strzelił gola i nie asystował. Jednak powiedzmy sobie wprost, gdyby nie jego akcje, nie byłoby dwóch bramek. Oddał nie jeden arcytrudny strzał, który genialnie bronić Donnarumma bądź trafiał w słupek. Po dwóch z nich Milik i Callejon zdołali dobić piłkę do siatki.
Piotr Zieliński - 7 - Pewnie grał w środku, nie tracąc piłki. Potrafił też wykreować sytuację bramkową na 3:2. Kolejny pozytywny występ Polaka.
Lorenzo Insigne oraz Vlad Chiriches grali zbyt krótko.
Maurizio Sarri - 5 - Nieźle przygotował zespół na mecz, ale wciąż brakowało tej pewności, szczególnie w obronie. Mister musi jeszcze popracował z piłkarzami i zacząć bardziej panować nad emocjami, aby nie trafiać na trybuny.
Paolo Valeri - 6 - Pokazywał mnóstwo kartek. Niektóre bardziej, niektóre mniej zasłużenie. Podjął też kilka dziwnych decyzji, ale wydawało się, że trzymał rękę na pulsie.
Wyróżnienie: Gianluigi Donnarumma - Młody bramkarz Milanu wpuścił aż cztery gole. Jednak mimo to zasługuje na pochwałę. Bronić niezwykle trudne uderzenia Mertensa, a kapitulował przy akcjach, w których nie miał kompletnie nic do powiedzienia. Obrona Napoli grała słabo, ale defensywa Rossonerrich jeszcze gorzej!