Maurizio Sarri w pełni spodziewał się zwycięstwa we wczorajszym meczu z Lazio, wygranym przez jego podopiecznych aż 0:3!
Grafik meczowy drużyny Napoli był w ostatnim czasie bardzo napięty. W ciągu ostatnich ośmiu dni Partenopei rozegrali trzy bardzo ważne spotkania. W tym dwa ostatnie mecze z najlepszą włoską drużyną obecnego sezonu. Choć gra zespołu z Neapolu była na wysokim poziomie i można było nawet odnieść wrażenie, że zaprezentowali się lepiej od Starej Damy, wyniki mogły rozczarować niektórych kibiców. Pierwszy mecz w Serie A, zakończył się remisem 1:1, drugi w Coppa Italia, Napoli wygrało 3:2 co jednak nie wystarczyło aby awansować do finału. Wczorajszy mecz z Lazio był bardzo ważny w kontekście ogólnej klasyfikacji Serie A. Ekipa z Rzymu przed spotkaniem miała tylko 4 punkty straty do Napoli. Po zwycięstwie 0:3, Partenopei powiększyli swoją przewagę do 7 punktów i jeśli utrzymają swoją formę to prawdopodobnie utrzymają trzecią pozycję. Być może, że pokuszą się jeszcze aby na koniec sezonu rzutem na taśmę wyprzedzić Romę.
"Odpadliśmy z Coppa Italia, ale postawiliśmy Juventus pod dużą presją wygrywając 3:2 co dało nam dużo pewności." - skomentował trener Napoli.
"Byłem przekonany, że chłopaki dadzą z siebie wszystko. Miałem jedynie wątpliwości co do kondycji zawodników ponieważ dwa mecze z Juventusem w ciągu czterech dni kosztują wiele sił ale moi zawodnicy spisali się dobrze pod tym względem. Dzisiejszy mecz był dla nas ważnym krokiem. Teraz na koniec sezonu musimy starać się zdobyć tak dużo punktów jak tylko będzie to możliwe." - kontynułował.
Sarri wypowiedział się także o kilku swoich zawodnikach.
"Nasza drużyna nie może absolutnie nic zrobić bez niego, wiec próbujemy zmieniać go na ostatnie 15 minut. Nie wyobrażamy sobie rozpoczęcia meczu bez udziału Marka." - powiedział o Il Capitano.
"Mam nadzieje, że wszyscy Ci chłopcy, którzy występują regularnie zostaną z nami a pozostali również będą mogli wejść do składu. Przez długi czas nie mieliśmy do dyspozycji Arka Milika z powodu kontuzji. Kiedy wróci on do pełnej sprawności, na pewno pokaże, że potrafi bardzo wiele."
"Leonardo Pavoletti także nie był w stanie pokazać pełni swoich umiejętności w Napoli. Jego priorytetem były regularne występy w celu powrotu do formy, a naszym priorytetem było zdobywanie punktów. Mam nadzieje, że w następnym sezonie obaj pokażą na co ich stać." - kontynuował Sarri.
"Poza tym mamy kilku zawodników urodzonych po 1990 roku, który się u nas rozwinąć."- dodał.
Warto też dodać, że w kadrze na mecz z Lazio, po raz pierwszy znalazł się Leandrinho, który do tej pory występował w zespole młodzieżowym. Niestety młody Brazylijczyk nie zadebiutował wczoraj w Serie A. Być może dostanie on jeszcze swoją szansę w tych rozgrywkach.
"Zaczęliśmy ten proces bo wiemy, że nie jesteśmy najbogatszym klubem we Włoszech więc staramy się skupiać na młodzieży mając nadzieje zbudować coś w swoim czasie" -podsumował.