Napoli 2:0 Espanyol - Zasłużone zwycięstwo na koniec przygotowań!

Podziel się tym artykułem

Ostatnie towarzyskie spotkanie przed batalią o Ligę Mistrzów Napoli rozegrało przeciwko katalońskiemu Espanyolowi. Azzurri okres przygotowawczy zakończyli zasłużonym zwycięstwem 2:0. Bramki zdobyli Dries Mertens i Raul Albiol.

Od samego początku gospodarze ruszyli ze zdecydowanymi atakami. Pierwszą dogodną sytuację miał Insigne, który wybiegając z linii obrony otrzymał dokładne podanie z głębi pola od Jorginho, ale uderzenie wychowanka Napoli zostało zatrzymane przez Adriana. Chwilę później w podobny sposób Jorginho wypuścił Mertensa, a Belg jak na snajpera przystało pokonał bramkarza. Bramka nie została jednak zaliczona, Dries był na spalonym. Espanyol przez całą pierwszą połowę zdołał odpowiedzieć jedynie niecelnym strzałem po centrze z rzutu rożnego. Kolejną dogodną sytuację stworzył sobie Mertens, który zdołał obrócić się z rywalem na plecach, ale jego uderzenie dobrze zatrzymał Adrian. Kilka minut później Jorginho znów otworzył drogę do bramki Insigne, ale Lollo znów nie potrafił skierować piłki do bramki. Skrzydłowy Napoli dostał jednak jeszcze jedną szansę, gdy z prawego skrzydła dograł mu piłkę Callejon, ale i tym razem nie zmienił wyniku.

Wreszcie w 35 minucie Azzurrim udało się otworzyć wynik. Z rzutu wolnego fantastycznie piłkę w okienko posłał Dries Mertens, a Adrian nawet nie drgnął i chwilę później wyciągał piłkę z bramki.

Po przerwie z dystansu na bramkę Espanyolu lewą nogą potężnie uderzył Marek Hamsik, ale znów doskonale spisał się bramkarz Katalończyków. Na niewiele zdała się jednak jego parada, bo już chwilę później piłka po centrze z rzutu rożnego wylądowała najpierw na głowie niekrytego Albiola, a potem w siatce. 2:0.

Gospodarze do końca spotkania stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale żadnej z nich nie zdołali wykorzystać. Najbliżej szczęścia był Adam Ounas, który najpierw fantastycznym zwodem ograł rywali, a później oddał strzał w słupek.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!