Hellas 1:3 Napoli - Trzy punkty i nerwowa końcówka.

Podziel się tym artykułem

Napoli w swoim pierwszym spotkaniu nowego sezonu Serie A, gościło w Weronie. Od pierwszej minuty zobaczyliśmy na boisku aż dwóch Polaków. Sarri zdecydował się dać szansę Milikowi a on znakomicie ją wykorzystał. Miejmy nadzieje, że ten mecz będzie jego przełamaniem i będziemy oglądać go regularnie w znakomitej formie. Mecz był transmitowany w ELEVEN SPORTS.

W odróżnieniu od poprzednich inauguracji Serie A, pierwsza kolejka zakończyła się zwycięstwem Napoli nad Hellasem choć nie obyło się bez nerwowej końcówki spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 1:3 a gospodarze mieli szansę na bramkę kontaktował pod koniec spotkania. Azurri grali ostatnie minuty w dziesiątkę. Tym razem nie udało się zachować czystego konta.

W pierwszej połowie goście z Neapolu całkowicie zdominowali swoich rywali. Pepe Reina był praktycznie bezrobotny.

Napoli pierwszą groźną sytuacje stworzyło już w trzeciej minucie. Insigne po podaniu od Piotra Zielińskiego, oddał strzał z linii pola karnego ale brazylijski bramkarz Hellasu zdołał go wybronić. Kilka minut później swoją pierwszą sytuację w polu karnym miał Milik, jednak nie zdołał on oddać strzału na bramkę. W 18 minucie ponownie na bramkę uderzał Insignie ale piłka została posłana minimalnie ponad poprzeczką. Chwile później ponownie próbował pokonać Nicolasa strzałem z szesnastki ale tym razem Brazylijczyk złapał piłkę. Lolo był bardzo aktywnym i wyróżniającym się piłkarzem, szczególnie w pierwszej połowie. W 22 minucie Marek Hamsik szukał strzałem z dystansu swojej 114 bramki w barwach Napoli ale uderzył wysoko ponad bramką. Do rekordu Diego Maradony, naszemu Il Capitano brakuje już tylko 2 trafień. Chwilę później swoją pierwszą szansę na gol mieli gospodarze. Romulo wpadł rozpędzony w pole karne Napoli ale uderzył obok bramki Pepe Reiny. Po chwili miała miejsce groźna sytuacja w polu karnym Hellas-u. Po błędzie obrony gospodarzy, piłkę przejął Hamsik, który odegral do Callejon\'a a ten uderzył na bramkę zamiast odegrać do niepilnowanego Milika. Bramkarz bez problemu obronił ten strzał.

W 32 minucie po dośrodkowaniu z narożnika boiska piłka odbiła się od Souprayen\'a, naciskanego przez Chiriches\'a i piłka wpadła do siatki. Po tym trafieniu samobójczym Napoli wyszło na prowadzenie. Pięć minut później po faulu na Hamsiku, Insigne ponownie próbował zagrozić bramce Hellas-u ale tym razem uderzył ponad bramką. Po chwili Napoli przeprowadziło wspaniałą kontrę. Po podaniu od Diawary, Lolo rozpoczął rajd z piłką i w fenomenalny sposób odegrał ją do Milika, który bez przyjęcia, oddał strzał i podwyższył wynik spotkania na 0:2.

Druga połowa rozpoczęła się od dwóch okazji dla gospodarzy. Najpierw 50 minucie spotkania, Vlad Chiriches ściągnął piłkę z głowy zawodnikowi z Werony po dośrodkowaniu w pole karne. Dwie minuty później po kontrataku gospodarzy, znakomitą piłkę w polu karnym otrzymał Daniele Verde, jednak jego strzał obronił hiszpański bramkarz Napoli. Była to jego pierwsza, poważna interwencja w tym meczu. w 57 minucie po dośrodkowaniu z narożnika boiska Chiriches oddał strzał który minimalnie minął poprzeczkę bramki Nicolasa. Chwilę później swoją ostatnią szasnę w meczu miał bomber z Polski. Po błędzie obrony gospodarzy, Milik oddał strzał ale bramkarz zdołał go obronić. Od 62 minuty na boisku pojawił się Mertens, który zmienił zdobywcę drugiej bramki. Od razu widać było, że szukał swojej szansy na pierwszego gola w tych rozgrywkach. Chwile po pojawianiu sie na boisku odddał strzał z dystansu ale piłka minęła bramkę gospodarzy. Chwilę później Dries zagrał piłkę w pole karne do Insigne, jednak jego uderzenie zostało odbite przez bramkarza a piłka trafiła pod nogi Ghoulam\'a, który mocnym strzałem wpakował piłkę do pustej bramki. Dla Algierczyka, był to setny występ w Serie A. W 77 minucie po dośrodkowaniu Giaccherini\'ego, Insigne oddał strzał, który został wybity przez obrońcę z linii bramkowje. Ostatnie 10 minut spotkania było bardzo nerwowe. W 82 minucie spotkania po faulu w polu karnym, drugą żółtą kartkę otrzymał Hysaj. Sędzia podyktował rzut karny a Pazzini zamienił go na swoją 108 bramkę w Serie A. Po rozpoczęciu gry, Hellas stanął przed szansą zdobycia bramki kontaktowej. Po poślizgnięciu się rumuńskiego obrońcy Napoli w polu karnym przed szansą na drugą bramkę stanął Pazzini. W 85 minucie po rzucie rożnym, były gracz Juventusu, Martin Caseres uderzał piłkę, która po koźle minęła bramkę Reiny. W 90 minucie gospodarze ponownie próbowali zdobyć bramkę na 2:3 ale tym razem po strzale z dośrodkowania, piłka minęła bramkę Reiny.

Pomimo nerwowej końcówki, udało się wywieźć z Werony 3 punkty. Szkoda tylko faulu Hysaj-a i bramki straconej z rzutu karnego. W następnym meczu ligowym, albańskiego obrońcę prawdopodobnie zastąpi Maggio.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!