Wywiad z Sarrim przed spotkaniem rewanżowym z Niceą.

Podziel się tym artykułem

Wczoraj wywiadu przed spotkaniem rewanżowym w eliminacjach do Ligi Mistrzów udzielali Maurizio Sarri oraz Kalidou Koulibaly.

Dz: Co myślisz o duecie Balotelli-Sneijder?

Sarri: Są to dwa nazwiska, które mówią same za siebie, obaj Ci zawodnicy mają świetną historię na swoich barkach. Są to jeszcze zawodnicy na tyle młodzi, że mogą zrobić różnicę w każdym spotkaniu. My musimy zagrać w tym spotkaniu lepiej niż w pierwszym, aby zniwelować potencjał ofensywny Nicei.

Dz: Favre mówi o tym, że Napoli jest faworytem, ale Nicea nadal wierzy w awans.

Sarri: Nie wątpię w to, że oni nadal wierzą w awans, wynik pierwszego spotkania nie przekreśla jeszcze szans naszych rywali. Nicea to mocna drużyna. My musimy zagrać jak najlepiej. W pierwszym meczu wykorzystaliśmy tylko dwie okazje, a mogliśmy wygrać znacznie wyżej. Uważamy siebie za mocną drużynę i przyjechaliśmy tutaj z jasnym celem, jakim jest osiągnięcie dobrego wyniku. Będzie to dla nas cięzki mecz, ale wiemy, że dla nich również taki on będzie.

Dz: W pierwszym meczu Seri i Saint Maximin sprawili Wam najwięcej kłopotów.

Sarri: Nie lubię mówić o pojedynczych zawodnikach drużyny przeciwnej, Nicea ogólnie jest silną drużyną i ma w składzie świetnych zawodników. Seri znakomicie ustawia się na boisku i jest zawodnikiem z wysokim poziomem umiejętności. Drugi zawodnik jest młodym zawodnikiem z wielkim talentem i jest bardzo groźny pod bramką rywali. Może jeszcze taktycznie nie przystosował się do drużyny, ale na pewno będzie sporym zagrożeniem dla naszych obrońców.

Dz: Czy świętował trener swój setny mecz na ławce trenerskiej Napoli?

Sarri: Nie świętuje już nawet własnych urodzin, wydaje mi się, że mam już za dużo lat i tak samo jest z ilością meczów na ławce trenerskiej. Nie patrzę na żadne statystyki, ale wydaje mi się, że najlepsze jeszcze przede mną.

Dz: To tylko złudzenie ekspertów czy jednak trener też jest zdania, że Napoli jest świetnie przygotowane do sezonu i ostatnie wyniki to potwierdzają, że Napoli zaczyna sezon znacznie lepiej niż w poprzednich latach?

Sarri: W tym okresie przygotowawczym przygotowaliśmy się do sezonu inaczej niż w ubiegłych latach. Rozegraliśmy dużo sparingów i zawodnicy ogólnie dobrze się czują. Wszyscy jesteśmy zdeterminowani do tego, aby przejść fazę play-off i awansować do Champions League. W zeszłym sezonie drużynę wzmocniło wielu młodych piłkarzy i potrzebowali oni czasu żeby się ze sobą zgrać. W tym sezonie jesteśmy ze sobą bardziej zżyci i zgrani, więc tak, ja też uważam, że jesteśmy lepiej przygotowani do sezonu niż w tamtym roku.

Dz: To wiadome, że jutrzejsze spotkanie ma ogromną stawkę z ekonomicznego punktu widzenia klubu oraz również z punktu popularności, czy będzie to dla was normalne spotkanie?

Sarri: Jako trenera interesuje mnie tylko awans do tak prestiżowych rozgrywek, jak Liga Mistrzów. Myślę o wzroście popularności klubu oraz jego funkcjonowania na boisku. Według mnie nie będzie to normalny mecz. To dla nas bardzo ważne spotkanie. Ten mecz może ułożyć nam cały sezon pod względem mentalnym. Ewentualna porażka mogłaby negatywnie wpłynąć pod względem psychologicznym na naszych zawodników. Takie jest moje zdanie i myślę, że drużyna myśli podobnie. Mam nadzieję, że waga tego spotkania nie spowoduje w moich zawodnikach zbędnej presji tylko wzbudzi determinacje i jeszcze większą chęć zwycięstwa i awansu.

*dz-dziennikarz

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!