We wczorajszym spotkaniu towarzyskim w Turynie Włosi zremisowali z Holandią 1:1. Lorenzo Inisgnie wystąpił od pierwszej minuty w opasce kapitana.

Azurri trafili do siatki już w pierwszych minutach po strzale Belottiego ale sędzia nie uznał bramki bo zawodnik Torino znajdował się na pozycji spalonej. W 33 minucie po znakomitym prostopadłym podaniu od Insignie, Andrea Belotti znalazł się w sytuacji sam na sam ale holenderski bramkarz obronił jego strzał. Chwilę później dogodną sytuacje miał Verdi. Pierwsza bramkowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Dopiero po 22 minutach drugiej połowy po dwójkowej akcji Chiesy i Zazy, którzy dopiero co zjawili się na boisku, zawodnik Juventusu trafił do siatki rywali.

Chwilę później rosyjski sędzia pokazał czerwony kartonik Domenico Criscito. Jego zdaniem Włoch sfaulował wychodzącego na dogodną pozycję Holendra.

Grający w dziesiątkę włosi nie zdołali dowieźć korzystnego wyniku do końca spotkania. Tuż przed końcem spotkania Ake po dośrodkowaniu od Berhhuisa pokonał Perina.

Dwie minuty później Włosi doznali poważnego osłabienia, bowiem zdaniem sędziego na czerwoną kartkę zasłużył Domenico Criscito, który miał faulować wychodzącego na czystą pozycję rywala.

Lorenzo Insignie rozegrał 70 minut. Zmienił go Bonucci, który przejął opaskę kapitana. 78 minut rozegrał Jorgino, którego zmienił Daniele Baselli. Wczorajszy mecz był ostatnim spotkaniem reprezentacji Włoch przed wrześniowymi meczami w Ligi Narodów.