SSC Napoli już po raz czwarty w tym sezonie będzie grało mecz w Lidze Mistrzów. Podczas poprzednich trzech spotkań podopieczni Rafy Beniteza uzbierali 6 punktów. Teraz pora na rundę rewanżową, którą Azzurri zaczną od meczu z Marsylią.
SSC Napoli już po raz czwarty w tym sezonie będzie grało mecz w Lidze Mistrzów. Podczas poprzednich trzech spotkań podopieczni Rafy Beniteza uzbierali 6 punktów. Teraz pora na rundę rewanżową, którą Azzurri zaczną od meczu z Marsylią.
Ostatnim razem oba kluby grały w Lidze Mistrzów po porażce w rodzimej lidze. Błękitni ulegli AS Romie 0:2. Z kolei OM przegrali z OSC Nice 0:1. Wygrana Neapolitańczyków w pewien sposób pozwoliła im się otrząsnąć i pokonać Torino, Fiorentinę oraz Catanię. W innej sytuacji pojawiła się Marsylia. Po porażce na własnym stadionie w Champions League zdobyli tylko jeden punkt w Ligue 1. Mecz przeciwko Stade Reims przegrali 2:3, a w spotkaniu z Rennes padł remis 1:1, dzięki bramce Jordana Ayewa oraz obronie rzutu karnego przez Steva Mandandę.
Jedyny raz, kiedy te dwa kluby grały przeciwko sobie, to właśnie poprzedni mecz Ligi Mistrzów. To starcie, po lepszej grze, wygrało Napoli wynikiem 2:1. Bramki zdobyli Jose Callejon, Duvan Zapata, a także Jordan Ayew.
Sytuacja w grupie F jest bardzo wyrównana. Arsenal, Borussia oraz Napoli mają po 6 punktów, natomiast Marsylia nie uszczknęła żadnemu z zespołów ani jednego oczka, przez co praktycznie straciła szansę nawet na trzecie miesce dające mozliwość gry w 1/16 finału Ligi Europy. Dla Azzurrich to spotkanie może okazać się kluczowe. Zwycięstwo na pewno dałoby im co najmniej drugie miejsce w tabeli.
Zmorą obu tych zespołów są kontuzje. Rafael Benitez nie będzie miał do dyspozycji Miguela Britosa, Juana Zunigę oraz Giandomenico Mesto, który wypadł z kadry po meczu przeciwko Catanii. Na szczęscie żaden z tych zawodników nie brał udziału w spotkaniu we Francji, a Azzurrim udało się zwyciężyć. Po stronie gości urazy leczą Jeremy Morel oraz Rod Fanni.
Typ napoli24h.pl: 3:0 dla Napoli.
Matthew19
Tak jak wcześniej wspomniałem. Zwycięstwami z teoretycznie słabszymi rywalami zdobywa się tytułu (Marsylia jest w dołku- trzeba to wykorzystać). Rafa mądrze obierze taktykę i myślę, że uda nam się zwyciężyć. Jak zwykle powtórzę, że nie ważne jakim wynikiem, choć wiadomo im wyższy tym lepiej :) Powiedzmy szczerze, jeśli wygramy z Arsenal wygra Z Borussią, to wówczas remis z Borussią już starczyłby do awansu. Niezależnie jednak od drugiego wyniku wygrana na San Paolo dałaby zawodników potrzebny spokój przed ostatnimi 2 kolejkami, bez szczególnej presji zwycięstw w obu meczach (choć Azzurri na pewno o nie zawalczą). Liczę na dobrą gra, dobry mecz i bramki, jednak więcej ze strony naszego zespołu. Liczy się zwycięstwo, choćby jedną bramką! Forza Azzurri!
mariusz72max
Trzeba zagrać swoje i nie zlekceważyć przeciwnika atakować i jeszcze raz atakować bramki za pewne przydadzą się w rozrachunku końcowym bo może być tak że wszystkie zespoły będą mieć po 12 pkt a wówczas będzie się liczył dorobek bramkowy
Ochoj
musimy wygrać ten mecz, dodatkowo liczę że później Marsylia może urwie pkt-y BVB lub Arsenalowi, a nam powinien wtedy wystarczyć remis do awansu ;] ale nie ma co kalkulować, trzeba wygrywać z najsilniejszymi jeśli marzy się o tytułach ;) mariusz, wolałbym alby nie doszło do takiej sytuacji, ale kto wie.. zobaczymy, już dziś może się co nieco wyjaśnić ;)