Podczas udzielanego ostatnio wywiadu Cavani nieoczekiwanie przyznał chęć powrotu do Napoli. Piłkarz przyznał, że nie czuje się w Paryżu komfortowo, a fani nie wspierają go należycie.

"Szczerze? Chciałbym wrócić do Napoli. To klub, w którym czułem się jak w domu, czego niestety nie mogę powiedzieć o PSG. Nie chcę teraz krytykować mojej obecnej drużyny, ale bycie częścią Napoli było dla mnie czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Od jakiegoś czasu zacząłem odczuwać pustkę i tęsknotę za Włochami i tym miastem."

"Oczywiście kibice Napoli byli najwspanialsi na świecie. Grałem już na wielu stadionach, we Włoszech, Francji i całej Europie, ale nigdzie nie doświadczyłem takiego wsparcia jak na stadionie Św. Pawła. W Paryżu czuję się trochę niedoceniany. Kibice często wystawiają na piedestał Zlatana, który oczywiście jest piłkarzem genialnym, ale moje zasługi są często pomijane i ignorowane."

Słowa Cavaniego wywołały szok i ogromną burzę, nie tylko w Paryżu, ale całej Ligue 1. Głos w tej sprawie zawierało już wiele szanowanych postaci, jak m.in. Laurent Blanc, trener PSG.

"Zaskoczyło mnie to tak samo jak was. Niespodziewałem się, że Edinson czuje się pomijany w naszej drużynie. Staram się zawsze rozmawiać ze wszystkimi moimi piłkarzami i Cavani nie jest tego zaprzeczeniem. W drużynie panuje znakomity duch, a Edinson nie należy do osób nielubianych. Naprawdę nie wiem w czym tkwi problem. Przykro mi, że Cavani nie porozmawiał najpierw ze mną, o dopiero potem zaczął żalić się dziennikarzom."

Kilka słów od siebie dodał również Rafa Benitez, obecny trener Napoli.

"Oczywiście Cavani należy do wielkich graczy i bez wątpienia każdy trener chciałbym go w drużynie. Zrobił wiele dla Napoli w ostatnich latach, jest tu legendą. Nie zmienia to jednak faktu, że obecnie moja drużyna jest jak najbardziej kompletna i jak widać po ostatnim zwycięstwem pustka po jego odejściu została znakomicie wypełniona."