Nie było żadnych wątpliwości, kto tego wieczoru był lepszą drużyną naStadio Dall'Ara. Wraz z powrotem kilku piłkarzy wróciło Napoli z początku sezonu, które gra świetną piłkę. Obie bramki dla Azzurrich zdobył Hirving Lozano.
Wciąż brakowało piłkarzy przebywających na Pucharze Narodów Afryki, czyli Anguissy, Ounasa i Koulibaly\'ego, a także Insigne i Ospiny, ale trener Luciano Spalletti mógł się cieszyć z kilku powrotów. Po odbytym koronawirusie dostępni byliFabián Ruiz, Piotr Zieliński iMário Rui, a Victor Osimhen mógł wejść z ławki i dostać minuty pierwszy raz od listopada.
Od początku to Napoli grało w piłkę, przeważając w posiadaniu piłki i podchodząc do rywali z wysokim pressingiem. Złotą szansę na zdobycie gola miał Lozano po świetnej długiej piłce od Ruiza, ale Meksykanin przegrał swój pierwszy pojedynek ze Skorupskim. W 20. minucie wpisał się już na listę strzelców, kończąc akcję Elmasa precyzyjnym strzałem lewą nogą. Z dystansu próbował Ruiz i ta próba była jak zwykle bardzo dobra, jednak Bolognę przed stratą gola uchroniła poprzeczka.
Tuż po wyjściu piłkarzy na drugą połowę obejrzeliśmy drugiego gola Napoli. Kapitalną akcję rozegrali między sobą Elmas, Ruiz i Zieliński, a to wszystko wykończył Lozano, kładąc na ziemi bramkarza i obrońcę, a następnie wbijając piłkę do pustej bramki. Napoli wciąż napierało i wygrana byłaby jeszcze bardziej efektowna, ale sędzia pomógł gospodarzom w uniknięciu kompromitacji. Najpierw nie zauważył ewidentnej czerwonej kartki dla Theate, a następnie nie podyktował "jedenastki" za faul na Ruizie w polu karnym. Na boisku pojawił się Osimhen i był blisko zdobycia gola, lecz po minięciu dwóch obrońców zabrakło mu zimnej krwi przy wykończeniu akcji. W końcówce na listę strzelców prawie wpisał się Svanberg, ale jego rzut wolny trafił w słupek.
Bologna 0:2 Napoli (Lozano 20\', 47\')
xG 0,80-2,20
Posiadanie piłki 39%-61%
Strzały 12-14
Strzały celne 5-5
Rzuty rożne 1-4
Faule 9-11
Żółte kartki 3-1
Podania 397-639