Ostatni wywiad z Arkiem Milikiem po meczu z Salzburgiem skłonił mnie do rozmyślań, jak wyglądają takie pozaboiskowe relacje piłkarzy. Nasz napastnik powiedział, że żałuje, że Mertensowi nie udało się strzelić gola w tym meczu. Są przyjaciółmi i ma nadzieję, że jak najszybciej się on przełamie.
Dries wstawił też na swój instagram znane już zdjęcie, gdzie trzyma Arka za nos z podpisem "więc masz nosa do goli, czy mógłbym go pożyczyć". Taki wpis zrobił na mnie pozytywne wrażenie, bo Mertens po raz kolejny udowodnił, że jest facetem na poziomie, ma dystans do siebie (piłkarzom często tego brakuje) i że obaj się naprawdę lubią. Już zresztą kiedyś widziałem, że Dries lubi śmiać się akurat z nosa Milika
Z tej sytuacji, ale też wielu innych wynika, że atmosfera w szatni jest naprawdę pozytywna, raczej wszyscy darzą się sympatią co może też przecież przekładać się na zrozumienie na boisku. Przyjemniej się ogląda mecze, gdy wiadomo, że zawodnicy się po prostu lubią, a nie tylko są swoimi znajomymi z pracy. Dużo zresztą jest historii, gdzie w szatni danego klubu dzieją się jakieś nieprzyjemności i atmosfera jest zepsuta. Sytuacje, kiedy jeden z zawodników strzela gola i nikt z drużyny nawet się nie cieszy, to według mnie nic fajnego.
Daleko mi do jakiegoś wariata czy fanboya, ale ciekawi mnie, jak wyglądają relacje między poszczególnymi piłkarzami. Może coś kiedyś wyczytaliście, zauważyliście, albo po prostu wam się wydaje, odnośnie kto się z kim lubi mniej lub bardziej lubi? To już może nieco nieaktualne, ale zawsze miałem wrażenie, że bardzo lubi się trio Jorginho-Koulibaly-Decibell (to już nie zawodnik, ale człowiek mocno związany z klubem). Jestem ciekawy waszego zdania
No jak najbardziej mamy bardzo dobrą atmosferę w szatni. Myślę, że to wynika w dużej mierze z tego, że jest u nas bardzo mała rotacja kadry. Zwróć uwagę, że aktualny szkielet zespołu to głównie zawodnicy którzy przychodzili w latach 2013-15, więc są już tutaj 4-6 sezon. Do tego do kadry przychodzi niewielu nowych zawodników co zapewne ułatwia ich aklimatyzację
Swoją drogą wydaje mi się, że ta świetna atmosfera sprawia też, że zawodnicy nie garna się specjalnie do opuszczania klubu.
Swoje robi tez ogólna atmosfera wokół klubu, a jak wiemy w Neapolu piłka jest mówiąc delikatnie dość istotna
Nie znam układów w szatni Napoli, ale wydaje mi się, że jest tam jakiś team spirit. To może wynikać z kilku przyczyn. Jest atmosfera miasta, w którym ludzie kochają klub i zawodników. Jest jakieś poczucie bycia w cieniu Wielkich Klubów z północy, które wzmaga chęć pokazania, że my też potrafimy. Jest brak gwiazd, które byłyby ściągane za wielkie pieniądze i strzelały focha przy byle okazji. Jest Ancelotti ze swoim specyficznym, luźnym podejściem do piłki i w ogóle do życia, trener, który szanuje zawodników, ale też cieszy się wielkim autorytetem. No generalnie coś jest w tym klubie, w tym mieście, co każe trzymać się razem i dążyć do celu.
Ale tak jak niuanse wpływają na stworzenie świetnej atmosfery, tak i drobiazgi mogą nagle sielankę zepsuć. Ważne, żeby w klubie dbano o atmosferę. Dlatego chciałbym, żeby do Napoli trafiali ludzie, dla których ten klub i miasto coś znaczą.