SSC Napoli wygrało swój 11. mecz ligowy. Tym razem Azzurri podejmowali Catanię Calcio 2:1. Gole dla gospodarzy strzelili Jose Callejon oraz Marek Hamsik. Bamkę dla gości z kolei zdobył Castro.
Niestety w siódmej minucie Napoli zostało osłabione. Giandomenico Mesto doznał urazu i musiał zejść z boiska. Na jego miejsce wszedł Bruno Uvini.
Mimo tej zmiany, Azzurri już po kolejnych ośmiu minutach prowadzili 1:0. Trzech Neapoltiańczyków przeprowadziło krótką wymianę. Gonzalo Higuain podał piłkę Jose Callejonowi, który wykorzystał szansę i strzelił w samo okienko. Bramkarz gości nie mógł obronić tego strzału.
W 20. minucie było już 2:0. Lorenzo Insigne zwiódł trzech graczy Catani przy linii 16. metra. Następnie podał do Marka Hamsika ustawinego tuż za nim. Ten oddał bardzo precyzyjny strzał lewą nogą i zdobył swoje szóste trafienie w tym sezonie Serie A.
Po następnych pięciu minutach to Catania strzeliła gola. Maxi Lopez zagrał piłkę piętką w pole karne do Almirona. Ten dośrodkował do Castro, który kopnął piłkę na dalszy słupek. Pepe Reina nie obronił tego strzału i goście zdobyli gola.
W drugiej połowie nie brakowało sytuacji dla obu drużyn, ale żadna ze stron nie zdobyła ani jednej bramki. Rafael Benitez próbował jeszcze wzmocnić ofensywę w końcówce wprowadzając Duvanan Zapatę oraz Driesa Mertensa. Nie dało to gola.
Dzięki temu zwycięstwu Napoli nadal jest drugie, ale traci do pierwsze Romy tylko dwa punty. Niestety Rzymainie zagrali o jeden mecz mniej.
SanNapoli
No takie mecze mamy obowiązek wygrywać jak myślimy o Scudetto a poza tym jak się kilka razy potkniemy to nie tylko stracimy szanse na mistrza ale też na LM bo juve Roma czy Fiorentina tylko czekają ( o Milanie czy Interze nie mówię bo dla Rossonerich chociażby jakiekolwiek puchary za rok będą sukcesem) My natomiast nie możemy się potknąć i jeszcze zachowa siłe na LM
SanNapoli
Moim zdaniem jak nie wyjdziemy z grupy w LM to LE lepiej sobie odpuścić bo LE tylko nam zabierze czas i energię a jak mówie liga jest długa i cięzka
mariusz72max
Pierwsza połowa świetna w wykonaniu Napoli zaś druga wyglądała jak by wyszli bez przekonania grali na utrzymanie wyniku który małym nakładem sił daje im upragnione 3 pkt Igła brak skuteczności miał chyba z 6 sytuacji bramkowych w których zabrakło mu szczęścia dzisiejszy dzień nie może udać za nie udany ale zmęczenie mu daje w kość ogółem 3 kkt inkasujemy teraz czekamy na LM i Juventus będzie się działo Forza Napoli Sempre
SanNapoli
To będzie bardzo ciężki czas gramy z Juve potem 2 mecze w LM i po prostu trzeba w nich grac na 100% gdybym miał powiedzieć z którym rywalem w LM będzie łatwiej to postawię na mecz z BVB mimo że w Dortmundzie bo z Arsenalem to będzie najtrudniejszy mecz od początku sezonu ( moim zdaniem ) ale liczę na fanów na San Paolo teraz muszą wesprzeć zespół i wiem że to zrobią FORZA NAPOLI NAPOLI NAPOLI
Matthew19
Niby dobra gra i spora przewaga ale wynik nie do końca do odzwierciedla. Według statystyk Igła oddał 9 strzałów (3 celne, z czego w dwóch bramkarz wykonał trudną robotę) a pozostałe 6 było albo minimalnie niecelnych albo zablokowanych więc był bardzo aktywny. Szczęścia brakło, ale najważniejsze są 3 pkty i to się udało. A dla nas wyjdzie to z większą korzyścią jeśli wspomniane szczęście wróci do Pipity na znacznie ważniejsze mecze- czyli z Marsylią i Juve. Forza Azzurri!
MEIRELES16
Callejon jest niesamowity ! kolejna bramka , ten transfer to strzał w dziesiątkę
Kuleciak
Najważniejsze i najbardziej cieszy to, że Higuain szuka tych bramek oj szuka! W końcu zacznie znajdować systematycznie! Zwróćmy uwagę, że póki co nie pakuje piłki do siatki ale praca jaką wykonuje w meczach i jego wkład w akcje ofensywne jest na wagę złota, a współpraca duetu ex Madrytu jest wprost idealna! Igła pięknie asystuje Callejonowi... tylko czekać na rewanże. Cholernie też cieszy gol Marka. :)