W szóstej i ostatniej kolejce grupy F Ligi Mistrzów, Napoli zmierzy się na Stadio San Paolo z londyńskim Arsenalem. Pierwszy mecz pomiędzy obydwoma klubami, który odbył się pierwszego pażdziernika na Emirates Stadium zakończył się zwycięstwem angielskiej ekipy 2:0. Środowy pojedynek poprowadzi arbiter z Węgier Viktor Kasai.
Po ostatniej porażce z Borussią Dortmund, Azzurri stoją pod ścianą, aby marzyć o awansie do fazy pucharowej muszą wygrać wysoko - minimum 3:0. Zadanie bardzo trudne do wykonania, i nie chodzi tu tylko o niewątpliwą klasę przeciwnika. Napoli w poprzednich czternastu europejskich meczach tracił przynajmniej jednego gola. Ostatnie spotkanie z czystym kontem miało miejsce we wrześniu 2012 roku w wygranym pojedynku z AIK Solna 4:0. Skład Napoli jest łatwy do przewidzenia, w formacji ofensywnej można oczekiwać jednej zmiany - Mertens za Insigne. W drugiej linii: Behrami, Inler. Armero i Britos wrócą na swoje pozycje w obronie.
Arsenal na wyjeżdzie w Lidze Mistrzów jeszcze nie przegrał, w dotychczasowych pięciu meczach w fazie grupowej, bramkarz Gunners - Wojciech Szczęsny był zmuszany do wyciągania piłki z siatki tylko trzykrotnie. W Premier League okupuje pierwszą pozycję niemal od początku sezonu. Londyńczycy, tak jak Napoli, zremisowali u siebie swoje ostatnie spotkanie w lidze, z Evertonem 1:1. Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Podolskiego i Chamberlaina. Pod znakiem zapytania stoi występ Sagna`y, który raczej nie zdąży wykurować się na środowy mecz.
Prawdopodobna wyjściowa jedenastka Kanonierów
Szczęsny - Jenkinson, Mertersacker, Koscielny, Gibbs - Flamini, Ramsey - Rosicky, Ozil, Wilshere - Giroud
Patrząc na liczbę goli inkasowanych przez Partenopei w ostatnich czasach, trudno spodziewać się wyniku, który w pełni satysfakcjonowałby drużynę Beniteza i dałby tak ważny awans kosztem Arsenalu. Rozsądek podpowiada, by jednym okiem śledzić i kibicować Marsylii, która - dwa lata temu - już raz wyrzuciła Borussię za burtę Ligi Mistrzów.
Matthew19
Oj marzy się kązdemu z nas chyba taki wynik jak Tobie Ochoj, nie wiem jak w Marsylii, ale ten na San Paolo mam nadzieję, że się sprawdzi. I te brameczki Pipity na urodziny i awans to byłyby chyba jego najlepsze urodziny, a dla nas piękny wieczór. Forza Napoli!
Kuleciak
Będzie dobrze, a przynajmniej mam taką nadzieję. Wiem jedno, emocje będą trzymały do końca! :) http://www.youtube.com/watch?v=LeeD376QAzQ
misza
Nie śledzę aż tak wnikliwie obecnej gry Arsenalu, ale mi ten klub zawsze już chyba będzie się kojarzyć że gra fajną piłkę, ale w tych decydujących bojach jak np. z Man.Utd zawsze dostawał w dupe, więc nic innego jak wyjść, szybko bramkę strzelić, a potem to już San Paolo same poniesie. Jedna tylko kwestia, ten Man.Utd to jednak było kawał drużyny, my tą drużynę musimy dopiero stworzyć, najlepiej jutro.
Ochoj
2:1 dla Napoli i remisik OM z BVB 1:1 wszystko ;)
Ochoj
Zapraszam również tutaj ;) [url]http://napoli24h.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1854[/url]
mariusz72max
Napoli ma zagra swoje i nie oglądać si na Marsylie wszystko w reku pana jak nam jest godne grać w LM to tak będzie jak nie nie ma co płakać pozostaje LE i tam mamy większe szanse jak w LM rozsądek mówi tak czy siak będzie dobrze Forza Napoli Sempre