Mertens - maestro, Higuain - skuteczny, Callejon - uniwersalny, obrona - do weryfikacji.

Rafael: 6. Niewinny przy pierwszym golu, winny przy drugim. W drugiej połowie wybronił niesamowitą piłkę po strzale Guarina, która mogłaby dać remis Interowi.

Maggio: 5. Przeciętny występ, Włoski piłkarz gra chyba tylko dlatego, że nie ma odpowiedniego zmiennika na jego miejsce.

Fernandez: 5,5. Wzloty i upadki Argentyńczyka, kilka dobrych interwencji, w sumie na swoim przeciętnym poziomie.

Albiol: 5,5. Mecz Hiszpana poniżej poziomu, do którego nas przyzwyczaił, pomimo tego bez poważniejszych błedów, chociaż przy drugim golu mógł się zachować lepiej.

Reveillere: 5. Zbyt asekuracyjny w swoich poczynaniach, po lewej stronie Inter atakował skutecznie. Widać, że Francuzowi brakuje jeszcze do optymalnej formy. Faktem jednak jest, że Insigne nie był za bardzo pomocny w defesywie. (Od 91 min. Pandev: 5,5. Swoją umiejętnością gry w polu karnym wywalczył jedenastkę, swoim egoizmem przy drugim kontakcie z piłką - marnuje ją).

Inler: 5. Niedyspozycja mentalna i kreatywna trwa. Tym razem bez błędów decydujących o stracie goli. Po jednym z wielu niedokładnych podań Higuain uderzył na 1:0.

Dzemaili: 6,5. Benitez zaufał mu drugi raz z rzędu i Szwajcar odpłacił się drugim golem, uzyskanym w ten sam sposób. Dynamiczny i uważny, bardzo mądre zachowanie przy golu Mertensa.

Callejon: 7,5. Ósme trafienie w Serie A byłego piłkarza Realu Madryt. Może grać na lewej, na prawej, na środku, jak trzeba zastąpi Higuaina. Wszędzie umie wywiązać się ze swoich zadań.

Mertens: 7,5. Najlepszy na boisku. W odróżnieniu od Insigne potrafi wspierać defensywę i być zabójczym w ataku. (Od 86. min. Armero: bez oceny)

Insigne: 6,5. Genialny w poczynaniach ofensywnych, nie jeden raz siał popłoch w obronie Interu. Pozostawia do życzenia aspekt defensywny.

Higuain: 7. Fantastyczny gol na miarę króla pola karnego. Nieoceniony w fazie nieposiadania piłki. (Od 76. min. Behrami: 6. Jego wejście na boisko choc na chwilę wzmocniło defensywę).

Benitez: 7. Szkoleniowiec Napoli, znając limity w obronie, stawia na atak i ma racje. Z Interem konkurs kto strzeli więcej goli wygrał Napoli, ale nie tędy droga.