Podsumowanie miesiąca: Nie taki grudzień straszny

Podziel się tym artykułem

napudizapbig.png

Podczas ostatniego miesiąca 2013 roku Azzurri kilkukrotnie dali nam powodu do rozczarowania. Jednak patrząc na dorobek punktowy i liczbę zdobytych bramek nie było aż tak źle jak się wydaje większości kibiców. W pięciu meczach tylko dwa razy zremisowali i ani razu nie przegrali.

Neapolitańczycy jak zwykle miesiąc rozpcozęli z wysokiego C. Już drugiego grudnia mogliśmy oglądać grad goli w meczu na Stadio Olympico przeciwko Lazio Rzym. Aż cztery razy gospodarze musięli wyjmować piłkę z siatki. Gole strzelili: Higuain(x2), Pandev oraz Callejon. Niestety obrona jak zwykle nie funkcjonowała zbyt dobrze i Błękitni stracili aż dwa gole.

Niestety pięć dni później kibice ponownie doznali rozczarowania. Udinese, które zajmowało wtedy odległe, bo 13. miejsce w tabeli, doprowadziło do remisu. Mimo dwóch goli Gorana Pandeva i jednego trafienia Blerima Dzemailiego, Zebrette mięli odpowiedź na każdy zadany cios. Mecz zakończył się wynikiem 3:3 i pierwszą stratą punktów w tym miesiącu przez Napoli.

Na szczęście kolejne spotkanie na Stadio San Paolo przyniosło lepszy, choć niewystarczający wynik. Był to pamiętny, już chyba przez wszystkich, mecz Ligi Mistrzów. Azzurri pokonali Arsenal Londyn aż 2:0. Gole strzelili Higuain oraz Callejon. Jednak sdobyte podczas fazy grupowej 12 oczek nie wystarczyło, aby awansować do kolejnej rundy.

Mimo to trzeba było żyć dalej i grać na jak najwyższym poziomie. O kunszcie Napoli mogliśmy się przekonać już w niedzielę, kiedy to w Neapolu Inter musiał zmierzyć się z Błękitnymi. Neapolitańczycy podnieśli się po odpadnięciu z Ligi Mistrzów i strzelili aż cztery gole Nerrazzurrim. Do siatki trafili kolejno: Higuain, Mertens, Dzemaili oraz Callejon. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:2.

Ostatnim meczem tego miesiąca, a także tego roku było starcie z Cagliari. Tym razem Neapolitańczycy nie zdali testu dojrzałości i wywieźli ze Stadio Sant\'Elia tylko jeden punkt. Po szybkiej bramce strzelonej przez gospodarzy Azzurrim było bardzo ciężko się podnieść. Na szczęście w 19. minucie kontrowersyjny karny przywrócił ich do gry. Gonzalo Higuain pewnie wykorzystał jedenastkę, niestety dającą Azzurrim tylko jeden punkt.

Dwanaście goli strzelone przez Napoli w minionym miesiącu pozwoliło jedynie na uzyskanie ośmiu punktów w Serie A. Do tego dwa gole w LM, które nie dały Azzurrim awansu do 1/8 finału. Miesiąca nie można zaliczyć na minus, nie był zły, ale jednak mogło być lepiej.

Tabela strzelców i asystentów grudnia

Zawodnik Gole Asysty
Gonzalo Higuain 5 1
Jose Maria Callejon 3 1
Goran Pandev 3 0
Blerim Dzemaili 2 1
Dries Mertens 1 1
Lorenzo Insigne 0 2
Gokhan Inler 0 1
Federico Fernandez 0 1
Christian Maggio 0 1

Mam nadzieję, że to pomoże przy wyborze zawodnika miesiąca

Oto kandydaci:

Rafael - zagrał więcej razy niż kontuzjowany Pepe Reina

Gonzalo Higuain - strzelił najwięcej bramek i zawsze podnosił zespół

Jose Callejon - dużo goli

Goran Pandev - kilka razy dał Napoli zwycięstwo

Blerim Dzemaili - dał duży wkład w zwycięstwa nei tylko bramkami

Raul Albiol - naprawiał błędy kolegów z defenywy, rządził w obronie

Komentarzy: 2
Matthew19
Matthew19

Szkoda trochę. Śmiało mogliśmy mieć 5 wygranych. Można zauważyć, że nie wygraliśmy tylko z drużynami teoretycznie najsłabszymi.. Ciekawa sprawa. Czyżby rozluźnienie? Trzeba nad tym popracować. Obrońcy sprawili Udine praktycznie wszystkie ich 3 bramki. Wczoraj Maggio również. Jeśli chodzi o grę do przodu to ten miesiąc był (może z wyjątkiem wczorajszego meczu) wręcz świetny. Pipita zdecydowanie gracz miesiąca. 5 bramek i asysta, ale za to jaka. Poza tym drugi gol Pandeva z Udine to też w większości udział Gonzalo. Bramka Mertensa z Interem- również po podaniu Igł do Dżemailiego. Gol Dżemailiego? Dobitka strzału Higuaina. Świetna gra w tym miesiącu. Oby Gonzalo grał tak samo w przyszłym roku. A przede wszystkim obrońcy wzięli z niego przykład ;)

Ochoj
Ochoj

[b]Matthew[/b] "Gol Dżemailiego? Dobitka strzału Higuaina." a nie strzał Mertensa? :) mówisz o bramce z Interem? ale faktycznie, Igła ma bardzo duży udział przy bramkach Napoli :) z przodu nie mamy problemów, atak gra świetnie tylko obrona musi się podnieść i zacząć grać pewniej, ale w dużej mierze pomogła bym im też lepsza gra w pomocy gdy w środku udawało się dłużej przetrzymywać piłkę, to obrońcy mieli by więcej czasu aby odetchnąć, więc tak naprawdę może wystarczy tylko popracować nad posiadaniem? ;)