Pierwsza część sezonu pozwoliła zobaczyć największe mankamenty w składzie Azzurrich. Od razu można było się przekonać, ze środek obrony nie funkcjonuje należycie. Oto lista potenacjalnych kandydatów obserwowanych przez Rafę Beniteza i Riccardo Bigona.

Priorytetem do kupienia jest zdecydowanie Daniel Agger. Szkoleniowiec Napoli zna się z Duńczykiem, ponieważ razem pracowali w Lvierpoolu przed kilkoma laty. Teraz pozycja 29-latka w podstawowej jedenastce The Reds nie jest najlepsza. W poprzednim meczu zagrał przez 90 minut, ale podczas czterech wcześniejszych spotkań pojawił się na murawie jedynie na osiem minut. Aktualnie Liverpool odrzucił dwie oferty Neapolitańczyków, ale Benitez nadal będzie się starał o niego po pierwszym stycznia.

Jeśli nie udałoby się sprowadzić Aggera, Azzurri mają plan B. Jest nim Kameruński stoper Olympique Marsylii - Nicolas N\'koulou. Napoli rozmawiało już z Les Phocéens i wstępna oferta - 12 mln euro - zostało przyjęta. Jednak trener Błękitnych zdecyduje się na reprezentanta Kamerunu dopiero, gdy nie uda się kupić piłkarza The Reds.

W ostatnim czasie we włoskich gazetach pojawiały się dwa nowe nazwiska - Thomas Vermaelen oraz Davide Astori. Obaj byli już łączeni z Napoli latem tego roku. Teraz Benitez przypomniał sobie o nich i także negocjuje w ich sprawie. Reprezentant Włoch byłby jednak bliżej Azzurrich niż Belg. Prezydent Cagliari nie chce go trzymać na siłę i jeśli Błękitni dogadają się z jego agentem, on może zmienić klub. Trudniejsza sytuacja jest z Vermaelenem. Arsenal życzy sobie za niego 15 mln euro, a jego pensja miałaby wynosić 3,6 mln. To zbyt duża kwota.

Napoli obserwuje również zawodnika Villareal, Mateo Musacchio. Niestety Żółte Łodzie Podwodne żądają zbyt dużo za tego zawodnika. Jego klazula to 50 mln euro. Na orbicie zainteresowań pojawiają się także młode nazwiska, jak Zouma z Saint Etienne, czy Doria z Botafago. Jednak na razie nie mówi się o liczbach.