Mamy już 2014 rok. Pora podsumować minione dwanaście miesięcy i wyszczególnić pięć najlepszych i pięć najgorszych momentów. Od sukcesów po transfery, mecze czy nawet same gole.
Mamy już 2014 rok. Pora podsumować minione dwanaście miesięcy i wyszczególnić pięć najlepszych i pięć najgorszych momentów. Od sukcesów po transfery, mecze czy nawet same gole.
Zacznijmy od tych złych chwil.
5. Remis z Sassuolo
Azzurri od początku obecnego sezonu grali fenomenalnie. Ani razu nie stracili punktów. Mięli tyle samo oczek co AS Roma. Z kolei Sassuolo po ogromnej porażce z Interem Mediolan grało rolę dostarczyciela punktów. Napoli miało szansę odskoczyć Romie bilansem bramkowym, a tyczasem zremisowali i stracili pozycję lidera. Później było już tylko gorzej.
4. Dwumecz z Victorią
Od początku rozgrywek Ligi Europejskiej, Walter Mazzarri postanowił je zlekceważyć. W żadnym meczu nie wystawił podstawowej jedenastki, co cudem pozwoliło na wyjście z grupy. Jednak już w 1/16 Viktoria Pilzno okazała się za mocna na rezerwy Napoli. Pokonali ich 3:0 i 2:0. Tak skończyły się marzenia o jakimkolwiek trofeum w Europie sezonu 2012/2013.
3. Porażka z Romą
Przed tym meczem przewaga liderującej AS Romy, nad drugim w tabeli Napoli wynosiła tylko dwa punkty. Zwycięstwo dałoby Neapolitańczykom powrót na pozycję lidera. Niestety po błędzie sędziego, czerwonej kartce i dwum stałym fragmentom gry zaminionym przez Pajnicia na bramki, mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Giallorossich.
2. Mecz Borussia 3:1 Napoli
Wydarzenie miało miejsce całkiem niedawno i chyba wszyscy je pamiętają. Napoli było w bardzo dogodnej sytuacji. Wystarczał im tylko remis i awansowaliby do 1/8 finału. Po stracie dwóch bramek iskierkę nadziei dał jeszcze Lorenzo Insigne, ale gol na 3:1 strzelony przez Aubumeyanga pogrzebał wszelkie szanse nawet na remis. M. in. przez to Neapolitańczycy odpadli z LM w fazie grupowej.
1. Odpadnięcie z LM
Porażka Azzurrich w Dortmundzie walnie przyczyniła się do odpadnięcia z Champions League. Jednak nadzieja i matematyczne szanse były do końca. Dlatego po zwycięstwie Napoli z Arsenalem na pewno nie jeden kibic płakał. Mimo dwunastu punktów Neapolitańczycy pożegnali się z tymi fantastycznymi rozgrywkami.
Przypomnieliśmy już sobie to, o czym chcięliśmy zapomnieć. Dlatego na poprawę humoru zobaczmy najlepsze momenty 2013 roku.
5. Przyjście Rafy Beniteza
Po odejściu Waltera Mazzarriego, Napoli musiało sobie znaleźć nowego szkoleniowca. Aurelio De Laurentis postawił na Rafę Beniteza. Hiszpan bardzo szybko pokazał, że jest właściwą osobą na właściwym miejscu.
4. Pogrom AS Romy
Nie każdy może pamiętać, ale Azzurri rozpoczęli ten rok z wysokiego C. Już 6. stycznia, na Stadio San Paolo odbyło się bardzo ważne dla Napoli spotkanie. Po wcześniejszych porażkach z Interem, czy Bologną, cztery gole Cavaniego, które day zwycięstwo 4:1 dostarczyły radości nie jednemu z kibiców Błekitnych.
3. Letnie trasnfery
Przyjście Rafy Beniteza na Stadio San Paolo zwiastowało nie tylko sukcesy, ale i także wielkie transfery. Na samym początku nie każdy cieszył się ze sprowadzenia Gonzalo Higuaina, czy Pepe Reiny, ale po tej części sezonu, na pewno większość kibiców uznało to za świete ruchy na rynku.
2. Zwycięstwo w pierwszym meczu Ligi Mistrzów.
Napoli elitarne rozgrywki Champions League, rozpoczęło od zwycięstwa przeciwko Borussi Dormund 2:1. Gole Gonzalo Higuaina i Lorenzo Insigne dały radość i nadzieję na dalsze sukcesy. Niestety tylko na nadziei się skończyło... W każdym razie na pewno każdy dobrze wspomina ten wieczór.
1. Wicemistrzostwo Włoch
Zwycięstwo w 36. kolejce zeszłego sezonu Serie A, przeciwko Bolognie, pozwoliło Azzurrim na bezpośrednią grę w Lidze Mistrzów. Dwa ostatnie mecze tamtego sezonu były tylko formalnością, Napoli nie mogło spaść na trzecie, ai awansować na pierwsze miejsce. To wielki sukces Neapolitańczyków w tym roku.
Matthew19
Bardzo fajny news i zgadzam się z zamieszczonymi tu wydarzeniami. Pozostaje nam mieć nadzieję na co najmniej powtórzenie punktu 1 z pozytywów oraz by w przyszłym roku trudno było znaleźć tyle złych chwil :)
Gandak
Wydarzenia są ponumerowane w najgorszych od najlepszego do najgorszego, a w najlepszych odwrotnie. Chyba przyznacie, że wicemistrzostwo to najlepszy sukces, a odpadnięcie z LM chyba najbardziej wszytskich dotknęło, z kolei remis z Sassuolo najmniej.
Ochoj
wszystko fajnie, ale te momenty mogły być jednak w kolejności chronologicznej.. bo tak to wygląda jak wyjęte nie wiadomo skąd i ładu za bardzo nie ma... mamy np. przyjście Beniteza a później zdobycie wicemistrzostwa, a przecież zdobyliśmy go jeszcze z Mazzarim i trochę to miesza w głowie..
Ochoj
tak samo pogrom Romy.. który był właśnie tym pierwszym dobrym momentem poprzedniego roku.. więc powinien być również przed przyjściem Rafy ;)
Matthew19
w sumie z tym się mogę zgodzić, chyba że robili klasyfikację które wydarzenie ich zdaniem było najlepsze, ale opcja z chronologią może byłaby i lepsza ;p
Ochoj
pod tym względem się zgadzam, ale to jakoś nie pasuje.. źle się to czyta jak ma się świadomość co kiedy się działo, skaczemy w czasie... Uważam że lepiej byłoby to ustawić wg dat, a dodać np. wagę wydarzenia, dajmy na to w skali 1-5 albo 1-10