Zadanie wykonane także w tym roku. Klub spod Wezuwiusza zamknął sezon 2012/13 ośmiomilionowym zyskiem. To oznacza, że Napoli siódmy sezon z rzędu nie dość, że nie przynosi strat, to jeszcze zarabia.
Zdrowe zarządzanie finansowe jest dla Aurelio De Laurentiisa sprawą piewszoplanową. W czasach kryzysu włoskiej gospodarki, a tym samym futbolu, właściciel Napoli jest w stanie uniknąć wszelkich kredytów i pożyczek.
De Laurentiis w pierwszym swoim dniu panowania w klubie obiecał, że nigdy nie dopuści do bankructwa Napoli, lub nawet zadłużenia. Słowa dotrzymuje, odkąd rządzi - Napoli przyniósł zyski w liczbie 52 mln. euro. W ubiegłym sezonie zanotowany został przychód w wysokości 120 mln., 66 z praw telewizyjnych, 31 z komercji, 15 z biletów, 8 z innych żródeł.
Uważne zarządzanie zasobami finansowymi jest często przyczyną niezadowolenia wśród kibiców, ale z perspektywy czasu jest to krytyka niesprawiedliwa. Tylko latem ubiegłego roku wraz z pojawieniem się Higuaina i innych, Salary Cap uległ zwiększeniu.
Napoli w letnim okienku transferowym zainwestował mnóstwo pieniędzy, jednak w przeważającej części były to środki ze sprzedaży Cavaniego. Niestety, aby utrzymać finansową równowagę, potrzebne jest i takie działanie.
Większość kibiców ma krótką pamięć, ale ja doskonale pamiętam ten smutek pomieszany ze złością w sierpniu 2004 roku, kiedy ogłoszono bankructwo i spadek do Serie C. Na pewno nie chcielibyśmy przeżywać tego jeszcze raz, dlatego zanim wykrzykniemy: Preside` sypnij kasą, pomyślmy do czego to może doprowadzić.
2007. + 1,5 mln.
2008. + 12 mln.
2009. + 11 mln.
2010. + 0,3 mln.
2011. + 4 mln.
2012. + 14,5 mln.
Ochoj
Rozwój finansowy jest bardzo ważny, cieszy kolejny sezon na plusie, ciężko mi jedynie przewidzieć, na ile De La sobie pozwoli w zimowym okienku.. sam stawiam na minimum te 20mln, do 30 w porywach na zimowe transfery, w zależności też, za ile kogoś sprzedamy/wypożyczymy, a podobno Uvini i Vargas już prawie są w Santosie.. z innej beczki, podobno dziś ogłoszenie transferu Gonalosa, za 12mln :)
Matthew19
Dobrze jest, widać że zależy mu na rozwoju klubu we wszystkich kierunkach, i sportowym i finansowym