Armero chce odejść

Podziel się tym artykułem

seireabig.pngKolumbijski piłkarz nie został powołany na dzisiejszy mecz na San Paolo z Chievo Verona. Nie ma żadnych wiadomości o kontuzji lub urazie. Pablo Armero jest gotowy do opuszczenia klubu.

Rafa Benitez rozpoczynając sezon miał do dyspozycji czterech bocznych obrońców. Armero był ostatnim wyborem hiszpańskiego szkoleniowca. Mimo to w początkowej fazie rozgrywek zaliczył kilka występów od pierwszej minuty, ale chyba bardziej po to by dać odpocząć Zunidze. Po kontuzji tego ostatniego, w meczach z Romą i Fiorentiną Benitez wystawił nawet Mesto w jego miejsce na lewej obronie. Po kolejnej kontuzji właśnie Mesto, Armero stał się podstawowym graczem, ale niestety z przymusu. Benitez szybko zareagował, ściągając bezrobotnego Reveillera, który tylko odzyskując optymalną formę odsunął Kolumbijczyka na margines wyjściowego składu. W ostatnich siedmiu spotkaniach tylko raz wyszedł w pierwszej jedenastce.

Z takiej sytuacji były zawodnik Udinese nie jest zadowolony i przy zbliżających się powrotach Zunigi oraz Mesto, nie widzi dla siebie miejsca w drużynie. Napoli próbuje znależć mu nowy klub, zainteresowanych nie brakuje, szczególnie w Hiszpanii i Portugalii. Problemem jest to, że klub z Neapolu musi go kimś zastąpić. Dlatego Bigon kontaktował się z Sevillą w sprawie Moreno. Był także Bastos. Armero ma też rynek we Włoszech - Juventus Turyn chciałby go mieć w swoich szeregach. Napoli zaproponował wymianę na zasadzie sześcio miesięcznego wypożyczenia z Federico Peluso. Trzydziestoletni obrońca odmówił ze względu na formułę transferu. Jego wymogiem jest transfer definitywny.

Do zamknięcia zimowego okienka transferowego brakuje bardzo mało czasu i jeśli nie rozwiąże się tej sprawy , będziemy mieli kolejnego piłkarza w sytuacji Cannavaro.

Komentarzy: 2
Matthew19
Matthew19

Szkoda trochę, że się nie rozwinął jak trzeba. Potencjał fizyczny ma ogromny (szybkość, siła) ale jednak zbyt duży chaos widać w jego poczynaniach. U mnie w PES-ie rozwinął się do 100 ogólnego skilla, szkoda jednak, że to nie rzeczywistość. Nie ma sensu być może na siłę go trzymać bo jest strasznie niepewny. Mimo to najpierw trzeba sobie załatwić obrońcę (wiadomo- Moreno byłby extra transferem) żeby móc gdzieś go sprzedać

misza
misza

Dla mnie transfery Bigona już od kilku lat wręcz przerażają, piłkarze kosztują naprawdę spore pieniądze a się prawie w ogóle nie sprawdzają, przecież nie licząc obecnego sezonu kto się sprawdził od czasu sprowadzenia Matadora? Fernandez? Britos? Dzemaili? Donadell?Vargas? Inler który kosztował chyba 12-15 milionów!!! a ilu było jeszcze o których nie pamiętam i wszystko prawie niewypały. Na plus i to nie jakiś ogromny to jedynie chyba Behrami i Pandev. Od sezonu 2007-08 kiedy Napoli powróciło do Serie A jak dla mnie tylko trzy naprawdę dobre transfery zrobiono-Lavezzi,Hamsik i Cavani, przez sześć-siedem lat trzy dobre transfery, no kurwa,trochę maławo.