Poznaj swój klub (1) - Rafael Benitez!

Podziel się tym artykułem

benitezbig.png

Rozpoczynamy nowy cykl felietonów: "Poznaj swój klub"! Dziś Rafael Benitez!

Rafael Benítez Maudes (przyd. Rafa) urodził się 16 kwietnia 1960r. (53l.) w Madrycie. Od początku swojej krótkiej piłkarskiej kariery był związany z tamtejszym Realem. Swoją przygodę z Królewskimi rozpoczął w wieku 13 lat. Grał w różnych sekcjach od młodzieżowej po amatorską. I to tam Rafa osiągnął swój pierwszy sukces. Jego drużyna wygrała Mistrzostwo Hiszpanii Młodzieży (1977/78). Rok później zajął drugie miejsce w Amateur Cup. Benitez zapowiadał się na wielkiego piłkarza. W roku 1979 Rafa brał udział w Universiadzie w Meksyku. Tam nabawił się poważnej kontuzji kolana, która uniemożliwiała mu grę na najwyższym poziomie. Został wytransferowany do klubu trzeciej dywizji- AD Parla. Po czterech sezonach spędzonych w tym klubie udało im się w końcu wywalczyć awans do Second Division B. W sezonie 1985/86 grał dla CF Linares. Był to jego ostatni sezon piłkarski. Nawrót kontuzji kolana zmusił go do zakończenia sportowej kariery.

Okazało się, że prawdziwe sukcesy czekają na Hiszpana już w nowej pracy, w pracy szkoleniowej. Choć jej początki nie wskazywały na to, że mamy do czynienia z tak wielką osobowością światowego footballu. W drugiej połowie lat 80. prowadził zespołu dziecięce i młodzieżowe przy Realu Madryt i Castilli. Później rzez pięć lat był trenerem drugiej drużyny Realu. Jako samodzielny menager drużyn seniorskich początkowo nie mógł nigdzie zagrzać na dłużej miejsca. Zadebiutował dopiero w 1995r. w Realu Valladolid, z którym zajął 16. miejsce w lidze. W następnym sezonie przeniósł się do drugoligowej Osasuny Pampeluny, w kolejnych dwóch latach prowadził CF Extremadura. Pierwszy sezon w tym klubie był wielkim sukcesem, ponieważ awansował on do Primera Division, jednak w drugim klub spadł o klasę niżej. Kolejny sezon spędził także w drugoligowej CD Tenerife.

Przełom nastąpił, kiedy w 2001r. Valencia zatrudniła go, jako następcę Héctora Raúla Cúpera.
Już w pierwszym sezonie swoich rządów na Estadio Mestalla zdobył on Mistrzostwo Hiszpanii. Miał wtedy 42 lata i wydawało się, że jego wielka trenerska kariera dopiero się zaczyna i tak też było, bo kiedy w 2004r. odchodził do Liverpoolu miał na swoim koncie dwa Mistrzostwa Hiszpanii i pierwszy w historii klubu z Valencii- Puchar UEFA. Największy jak do tej pory sukces osiągnął on jednak już prowadząc klub z Anfield. W 2005r. pokonując po drodze faworyta- Chelsea Londyn oraz w pamiętnym finale Milan zdobył on Puchar Mistrzów. Pomimo braków osiągnięć w Premier League, Benitez był uznawany wtedy za jednego z najwybitniejszych szkoleniowców na świecie. Z czasem jego silna pozycja w Liverpoolu słabła, zaczęły się tworzyć plotki na temat jego odejścia. Początkowo władze klubu mówiły: "Popieramy Rafę. On jest najlepszą osobą na tym stanowisku", jednak już 3 czerwca 2010r. Benitez za porozumieniem stron odszedł z klubu.

Niespełna tydzień później zatrudniono go w Interze, który objął po Jose Mourinho (swoim odwiecznym przeciwniku). Były to wielkie lata włoskiego klubu, który w sezonie 2010 wygrał Ligę Mistrzów. W Mediolanie jednak nie poszło mu najlepiej, poprowadził zespół jedynie w 25 meczach, po czym został zwolniony.

Po przygodzie we Włoszech, Rafael Benitez zrobił sobie krótką przerwę z piłką nożną, po której wrócił z wielkim przytupem. Nikt nie spodziewał się zatrudnienia hiszpańskiego menagera w The Blues. Kibice pamiętali mu, wypowiedziane podczas rozmowy Beniteza z Mourinho słowa, w których informował, że nigdy nie obejmie Chelsea oraz, że jej kibicom brak pasji. Benitez odpierał zarzuty: "Nie pamiętam niektórych z tych komentarzy. Musimy przeanalizować konteksty słów. Tak jest rola menedżera, aby broni swój zespół. To jest element gry. Jestem pewien, że kibice Chelsea będą wdzięczni, kiedy będę bronić także tego klubu. Ci jednak postanowili pokazać swoje niezadowolenie wywołane zwolnieniem Di Matteo i zatrudnieniem na jego miejsce Beniteza. Już podczas debiutu Rafy w barwach Chelsea na trybunach rozbrzmiewały głosy: "Rafa out", "Roberto wierzyliśmy i go kochaliśmy, Rafie nie zaufamy nigdy." Benitez jednak starał się nie przejmować nieprzychylnym nastawieniem kibiców i starał się obronić przed nimi wynikami. W trakcie swojej krótkiej przygody z Chelsea Rafa wygrał Ligę Europy oraz zajął trzecią pozycję w Premier League co dało spokojną kwalifikację do następnej edycji Ligi Mistrzów.

Po zakończeniu sezonu 2012/2013 mówiło się, że Benitez może objąć Real Madryt wrócić do domu, ten jednak objął Napoli. Powrót Hiszpana do Włoch jak na razie wychodzi mu na dobre, ma szanse na dwa puchary i na v-ce mistrzostwo Włoch. Miejmy nadzieję, że tak utytułowany i doświadczony trener osiągnie kolejne sukcesy w Neapolu i zostanie u nas jak najdłużej.

Komentarzy: 4
Matthew19
Matthew19

Ciekawy ten jego życiorys. Wiele etapów, jedne bardziej, inne mniej udane. Wierzę, że ten w Neapolu będzie się zaliczał do jednego z tych, do którego Rafa będzie najchętniej wracał wspomnieniami. Dobry ruch, przede wszystkim że nowy cykl felietonów rozpoczynamy od trenera :)

mariusz72max
mariusz72max

Proponuje następny felieton poświecić temu który zbudował Napoli i któremu to my kibice musimy być bardzo wdzięczni chodzi mi o naszego kochanego Prezesa Aurelio De Laurentiis [img]http://static.guim.co.uk/sys-images/Football/Pix/pictures/2011/7/12/1310486587154/Aurelio-De-Laurentiis-005.jpg[/img] Jesteśmy mu to winni

Gandak
Gandak

Następny będzie o Hamsiku, ale potem Osawe na pewno to przemyśli ;)

mauriciodemoskalis
mauriciodemoskalis

Dobry artykuł. Może następny Lorenzo?