Fernandez - bunkier, Higuain - bezlitosny, Hamsik - światełko w tunelu, Jorginho - przygaszony.

Skala ocen 4-10

4 - poważnie niedostateczny
5 - niedostateczny
6 - dostateczny
7 - dobry
8 - bardzo dobry
9 - świetny
10-doskonały

Reina: 6. Dwie ważne interwencje i dwa słupki umożliwiły zachowanie czystego konta.

Reveillere: 5,5. Od Francuza naprawdę więcej nie można wymagać. Doświadczenie nabyte przez lata gry pozwoliło mu na uniknięcie poważniejszych błędów. (Od 74 min. Henrique: 5,5. Nie grając na swojej pozycji nie był gorszy od Reveillere).

Fernandez: 6,5. Z meczu na mecz potwierdza dobrą formę. Pewny i skuteczny w powstrzymywaniu ataków gospodarzy. Początkowo wejście Immobile spowodowało kilka małych problemów.

Albiol: 6. Solidny występ hiszpańskiego obrońcy, współpraca z Fernandezem zapowiada się obiecująco.

Ghoulam: 5,5. Często niepotrzebnie schodził do środka tym samym zostawiając zbyt dużo miejsca przeciwnikom. Mało widoczny w ofensywie, jedno dośrodkowanie to trochę za mało.

Inler: 5,5. Nie przekonywujący występ Szwajcara, który wydawał się niezorganizowany w defensywie. (Od 63. min. Behrami: 5. Jego strata piłki nieomal zakończyła się stratą gola).

Jorginho: 5,5. Mnóstwo niedokładności i brak precyzji przyczyniły sie do słabego występu.

Callejon: 5,5. Gołym okiem widać, że Hiszpan odczuwa trudy długiego sezonu. Nie jest już tak świeży i błyskotliwy jak na początku sezonu. (Od 80. min. Insigne: Bez oceny).

Hamsik: 5,5. Kolejny mecz ponizej oczekiwań. Bez pomysłu i bez werwy. W końcowych minutach pokazał odrobinę kunsztu swojego talentu posyłając podanie, które otworzyło Higuainowi drogę do bramki.

Mertens: 6. Jedyny, który próbował stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką Torino. Agresywny i aktywny, choć i on nie ustrzegł się niedokładności. Ostatnie 15 minut to było jego show.

Higuain: 6. Tym razem Il Pipita popisał sie stuprocentową skutecznością, nie mając przez całe spotkanie żadnej dogodnej piłki, przy pierwszej okazji zapewnił jakże ważne zwycięstwo.

Benitez: 6. Najlepszą wiadomością po tym pojedynku są trzy punkty zdobyte po słabej grze, zwłaszcza w ofensywie. Napoli jak zwykle bez pomysłu na grę z przeciwnikiem, który skutecznie się zamyka. W czwartek przeciwko Porto potrzeba będzie czegoś więcej.