Napoli - Porto. Zapowiedź

Podziel się tym artykułem

losowanielenapbig.pngW czwartek o godz. 21:05 w meczu rewanżowym 1/8 finału Ligi Europejskiej Napoli podejmie na San Paolo Porto. Pierwsze spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Portugalczyków. Sędzią desygnowanym na ten pojedynek został Martin Atkinson z Anglii.

Ekipa Beniteza przeżywa ciężki okres, w którym ze świeczką szukać formy z początku sezonu kiedy to, pomimo niepewnej gry w obronie zachwycała w ofensywie szybkością, pomysłowością i skutecznością. Aby zobaczyć dobrze grającego Napoli trzeba się cofnąć o ponad miesiąc. 12. lutego Azzurri rozgromili Romę w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Włoch. Od tamtej pory minęło osiem meczów, w których Napoli nie był w stanie zademonstrować poziomu sprzed kilku miesięcy. Połowę tych pojedynków Partenopei wygrali, o ile remisy i porażki w pucharach są do odrobienia, to dwa remisy z Livorno i Genuą są ciężkie do strawienia. Jeśli piłkarze Napoli myślą o dalszej grze w Europie muszą się wznieść na wyżyny swoich umiejętności. Może okazać sie to dosyć trudne biorąc pod uwagę, że od czterech meczów nie są zdolni do strzelenia więcej niż jednego gola w spotkaniu. Ostatni raz udało im się to właśnie w LE, ze Swansea (3:1) trzy tygodnie temu.

Benitez ustalając wyjściową jedenastkę nie ma wielkiego pola manewru. Formacja defensywna pozostanie bez zmian. W drugiej linii pod nieobecność niezgłoszonego Jorginho partnerem Inlera będzie ktoś z dwójki Behrami, Dzemaili, lub... Henrique. W ofensywie spodziewana jest jedna modyfikacja, Insigne w miejsce Mertensa.

Porto po porażce w lidze ze Sportingiem Lizbona definitywnie pożegnał sie z marzeniami o mistrzostwie. Teraz wszystkie siły mogą skierować na Ligę Europejską, jedyne rozgrywki, które mogą im uratować sezon. Luis Castro ma też problemy kadrowe, zwłaszcza w formacji obronnej. W czwartkowym pojedynku nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za kartki Alexa Sandro. Pod znakiem zapytania stoi występ środkowego defensora Maicona, który zmaga sie z drobną kontuzją, ale został powołany. Zastępujący go w meczu ze Sportingiem Senegalczyk Ba Abdoulaye nie jest zgłoszony do rozgrywek. To nie wszystko. Podczas ostatniej potyczki kontuzji zerwania ścięgna achillesa doznał podstawowy bramkarz Helton i jego sezon już się zakończył.

Przypuszczalna wyjściowa jedenastka:

4-3-3: Fabiano; Danilo, Maicon, Reyes, Mangala; Defour, Fernando, Carlos; Quaresma, Martinez, Varela.

Napoli w swojej historii w europejskich pucharach spotykał się z czterema portugalskimi klubami. Pierwszym z nich był właśnie Porto. W sezonie 1974/75 w 1/16 finału Pucharu Uefa Napoli dwukrotnie odniósł zwycięstwo w stosunku jeden do zera. Drugim przeciwnikiem (1989/90) w 1/32 był Sporting Lizbona. Po dwóch bezbramkowych remisach, rzuty karne na San Paolo zadecydowały o awansie Azzurrich. W 1/16 sezonu 1994/95 Boavista Porto musiała uznać wyższość Błękitnych remisując u siebie i przegrywając w Neapolu 2:1. Ostatnia konfrontacja z portugalską drużyną miała miejsce w sezonie 2008/09 - pierwszym w Europie za kadencji De Laurentiisa. Napoli po wygraniu z greckim Panioniosem i albańskim klubem Vlaznia w Pucharze Intertoto, nabył prawo do gry w ostatniej rundzie eliminacji do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Benfica jednak okazała sie za silna. Po zwycięstwie 3:2 na San Paolo, w rewanżu Azzurri przegrali 2:0 i odpadli z dalszych gier.

Komentarzy: 3
Kuleciak
Kuleciak

Byle nie dać sobie strzelić gola...

mariusz72max
mariusz72max

już w poniedziałkowy wieczór mogliśmy zauważyć jak Napoli skupia się nad tym meczem będzie dobrze i ja to wiem Forza Napoli Sempre

Matthew19
Matthew19

Ważny mecz, tak jak mówicie, ważne zachować czyste konto bo bramki powinny paść, zwłaszcza na San Paolo. Awans byłby wielkim osiągnięciem, gdyż wydaje mi się że w dalszej fazie rozgrywek dużo zespołów lepszych od Porto już nie ma. Więc trzeba naprawdę powalczyć