Napoli - Fiorentina 0:1. Noty

Podziel się tym artykułem

napfiozapbig.pngHenrique - pozytywny, Insigne - energiczny, Higuain - nerwowy.

Skala ocen 4-10

4 - poważnie niedostateczny
5 - niedostateczny
6 - dostateczny
7 - dobry
8 - bardzo dobry
9 - świetny
10-doskonały

Reina: 5,5. Przez godzinę praktycznie nie zmuszany do wielkiej pracy, później kilka dobrych interwencji i nieszczęśliwe wyjście, które kosztowało utratę bramki.

Reveillere: 5,5. Nie posiada szybkości Cuadrado, ale dosyć dobrze dawał sobie radę. Nie upilnował Joaquina, który pogrążył Napoli.

Henrique: 6. Po dobrym meczu z Porto na boku obrony Brazylijczyk potwierdził zwyżkującą formę. Wejście Matriego przysporzyło mu parę problemów.

Albiol: 5,5. Niezbyt udany występ Hiszpana, dał się ograć Gomezowi jak dziecko w akcji, która przyniosła czerwoną karktę Ghoulama.

Ghoulam: 5. Błąd w ustawieniu i niepewny Albiol spowodowały faul za który wyleciał z boiska.

Inler: 5,5. Był autorem kilku uderzeń na bramkę Fiorentiny, ale niestety z miernym skutkiem, uwidacznia się brak jakości w grze Szwajcara.

Jorginho: 5,5. Dopóki Azzurri grali w jedenastu umiejętnie organizował grę, zmuszony do większej pracy fizycznej nie był już tak kreatywny.

Callejon: 6. Aktywny i walczący na całej długości i szerokości boiska, nawet w roli lewego obrońcy i środkowego napastnika.

Hamsik: 5,5. Ewidentnie widać u Słowaka problem psychologiczny, nie dyktował tempa, często spowalniał szybkie ataki. Zmarnowana dogodna okazja po asyście Insigne.

Insigne: 6. Swoją szybkością i dryblingiem sprawiał nie mało problemów obronie gości. Szkoda niedokładności przy rzutach wolnych. (Od 76. min. Mertens: Bez oceny. Przy pierwszej poważnej akcji doznał skręcenia kostki. Od 85. min. Pandev: Bez oceny).

Higuain: 6. Bliski zdobycia bramki w pierwszych fragmentach meczu, nieodzowny wkład w wspomaganiu manowry ofensywnej. Z biegiem czasu dał się ponieść nerwom (żółta kartka) i Benitez go zmienił. (Od 81. min. Behrami: Bez oceny. Zajął pozycję prawego obrońcy).

Benitez: 6. Ciężko miec pretensje do hiszpańskiego szkoleniowca. Napoli zdominował Fiorentinę i nawet grając jednym graczem mniej dążył do zwycięstwa. Niestety, tak jak z Porto decydująca była skuteczność w wykończeniu i nieuwaga w obronie. Błędy, które stają się powtarzalne i irytujące.

Komentarzy: 1
OZS1
OZS1

Według mnie Callejon odwalił kawał dobrej roboty, pracował za 2, cofnięty do obrony gdzie grał konkretnie i jeszcze w polu karnym latał jak mały samolocik, wielki szacun dla Tego Pana, no a co do reszty niestety im bliżej końca i trzeba Nam kręcić dobre wyniki tym gorzej Nam to idzie...!!!...