Ezequiel Lavezzi przyznaje,że nie ma takiego wpływu na grę PSG jak to miało miejsce w Napoli.

Reprezentant Argentyny był uważany za solidne wzmocnienie przed rozpoczynającym sie sezonem Ligue 1, obecnie jednakw 24 meczach zdobył zaledwie 7 goli.Snajper przyznaje, że dużo czasu zajeła mu aklimatyzacja na Paris des Prices.W rozmowie telefonicznej z jednym z włoskich portalitwierdzi,że na początek obecnego sezonu nie prezentował swojej optymalnej formy,lecz teraz się to zmieniło, zarazem podkreśla,że jest tutaj zupełnie inaczej niż w Napoli, dodaje również, że wszystko w PSG jest dyktowane pod gwiazdę zespołu Zlatana Ibrahimowicia.