San Paolo zamknięty. Kozioł ofiarny znaleziony

Podziel się tym artykułem

http://www.picshot.pl/pfiles/70478/napoli-cagliari-big.pngDecyzją sędziego sportowego włoskiego związku piłkarskiego Giampaolo Tosela, najbliższe dwa mecze Napoli rozegra przy pustych trybynach. Kara ma związek z sobotnimi wydarzeniami na Stadio Olimpico przed i po finałowym meczem z Fiorentiną.

Tosel wyszczególnił niesamowicie dużo problemów związanych z nieodpowiednim zachowaniem kibiców Napoli. Nie ominął niczego. Był skrupulatny i konsekwentny. Co więcej, parę faktów jest mocno naciąganych.

1. Sforsowanie jednej z bram wejściowych na stadion.

2. Spowodowanie różnego rodzaju ran czterem funkcjonariuszom policji i jednego strażaka.

3. Wygwizdanie hymnu.

4. Rzucanie petard rac i innych bomb.

5. Inwazja boiska po końcowym gwizdku spotkania w liczbie dwustu, przywłaszczenie sobie piłek i innych rzeczy znajdujących się na ławkach rezerwowych, zbliżenie się do sektoru fanów Fiorentiny pokazując prowokujące gesty.

6. Grożenie inwazją boiska jeśli kapitan drużyny nie podejdzie i nie porozmawia i szantażowanie niedopuszczeniem do rozegrania meczu.

I tu jest pierwszy problem. Nic takiego nie miało miejsca. Faktem jest, że ultrasi Napoli zażądali tej niby wizyty, po to aby uzyskać informacje o stanie zdrowia postrzelonych neapolitańskich kibicach. Szef policji i minister spraw wewnętrznych stwierdzili, że nie doszło do żadnych negocjacji na temat czy mecz ma się odbyć czy nie. Ultrasi po zapewnieniach Hamsika zakomunikowali, że nie będą kibicować i nie pokażą choreografii.

7. Za koszulkę koloru czarnego, nawołującej do przemocy (miał ją na sobie szef ultra Gennaro De Tommaso, zwany Genny a carogna-syn mafiosa), na której widniał napis "Speziale Libero". (Uwolnić Speziale)

Ultra Catanii Antonio Speziale w 2010r. został uznany winnym i skazanym na 14 lat więzienia za zabójstwo Filippo Racitiego - szefa policji w Catanii w zamieszkach po meczu Catania-Palermo w 2007r. Speziale twierdzi, że jest niewinny. Od czterech lat transparenty i koszulki na ten temat pojawiają się bardzo często na włoskich stadionach. Na samym stadionie Catanii co mecz pojawia się ich kilkaset. Ale nigdy, oprócz dwóch, trzech przypadków, gdzie nakazano kary pieniężne, nie było to karane w taki sposób w jaki został ukarany Napoli. Za tą koszulkę Genny a carogna otrzymał również indywidualną karę, pięcioletni zakaz stadionowy. Akurat w tym przypadku nie ma czego żałować. Mafiosi powinni znajdować się jak najdalej od stadionu. Jednak pozostaje wątpliwość czy jest to kara proporcjonalna do występku. To pierwszy zakaz stadionowy za koszulkę.

Nasuwają się pytania czy dwa mecze bez kibiców i 60 tyś. euro sankcji finansowej to kara sprawiedliwa. Kibice Fiorentiny też rzucali petardami, ranili butelką stewarda, też siedzieli na płocie, też gwizdali na hymn, też u nich pod płotem był dyrektor sportowy, Prade i rozmawiał z nimi, ale tego RAI już nie pokazała. Do tego dołożyli tradycyjne śpiewy rasistowskie (wszystko to zostało uwzględnione w raporcie). Kara? Zamknięcie jednego sektoru i to w zawieszeniu, plus 50 tyś. euro.

Jechanie po Neapolu jak po kupie gnoju jest bardzo modne we Włoszech. Nie ma łatwiejszego celu: miasto mafii i śmieci. Wszystko co się dzieje negatywnego jest eksponowane i wyolbrzymiane. Służy to odwróceniu uwagi od poważnych problemów tego kraju jak: bezrobocie, korupcja, biurokracja, mafia itd. W tym przypadku próbuje się odwrócić uwagę od sytuacji, w której skrajny prawicowiec, ultra Romy wychodzi z domu z pistoletem w kieszeni po to, aby zabić. Ciro Esposito jest w śpiączce, oddycha tylko i wyłącznie dzięki maszynie, drugi z trójki postrzelonych ryzykuje paraliż, a na pierwszych stronach gazet i w czołówkach wiadomości telewizyjnych pojawia się wizerunek Genny a carogna, syna mafiosa z Neapolu. Ten który strzelał jest znany policji, Daniele De Santis, on i jego koledzy stali za przerwaniem meczu derbowego pomiędzy Romą i Lazio w 2004r. rozprowadzając fałszywą wiadomość o śmierci dziecka przejechanego przez policjanta.

Nikt nie zadaje pytania, gdzie była policja, dlaczego jej nie było w miejscu gdzie strzelano do normalnych kibiców Napoli (nie byli oni członkami żadnej z grup ultra), w miejscu gdzie był oficjalny parking dla neapolitańskich kibiców, wiedząc, że nieopodal znajduje się siedziba rzymskich bandytów. Na te pytania i inne nie uzyskamy nigdy odpowiedzi. Zamiast tego będziemy częstowani tytułami w stylu Sport.pl:"Syn mafiosa pozwolił na rozegranie finału".

Jeszcze jeden skandaliczny fakt. Prokuratura żądała aresztowania znajdującego się w śpiączce Ciro Esposito, oskarżając go o udział w bójce. Sąd nie wyraził na to zgody. Póżniej się dziwią, że gwiżdżą na hymn. Też bym srał na taki kraj. Właściwie już to robię.

Komentarzy: 1
Matthew19
Matthew19

Jak zwykle trochę prowokacyjny tekst Soccavo. Ale doskonale Cię rozumiem.. Napoli zawsze musi być przedstawiane w jak najgorszym świetle. Zwłaszcza przykre są nagłowki w gazetach... aczkolwiek trzeba przyznać, że kara za sabotowanie meczu przez kibiców trzeba było przewidywać.. ;/