Juan Zuniga w sobotę wieczorem stał się ofiarą rabunku. Przestępcy wycelowali w jego kierunku broń i pozbawili go zegarka.
Juan Zuniga w sobotę wieczorem stał się ofiarą rabunku. Przestępcy wycelowali w jego kierunku broń i pozbawili go zegarka.
Kolumbijczyk w towarzystwie Duvana Zapaty wracał swoim samochodem do domu po sobotnim - otwartym dla kibiców - treningu na San Paolo. W pewnym momencie zbliżył się do nich wysoko pojemnościowy skuter z dwoma złodziejami w kaskach integralnych. Jeden z nich, ten z tyłu zaczął walić pięścią w szybę, pokazując jednocześnie pistolet. Zuniga nie mając innego wyjścia musiał ją opuścić, wtedy rabusie kazali sobie dostarczyć zegarek, Rolex Oyster Perpetual warty 20 tyś. euro. Tego samego dnia piłkarz Napoli zgłosił to wydarzenie policji.
Incydent ten i inne tego rodzaju nie są nowością. Zdarzały się również kradzieże samochodów i w domach. Lista poszkodowanych jest długa: Behrami, Hamsik (nie jeden raz), żona (teraz już była) Cavaniego, narzeczona Lavezziego, żona Hamsika, Aroniki i Fideleffa, chata Fernandeza, chata Cavaniego.
Kilkanaście miesięcy temu wydział antymafijny prokuratury w Neapolu zainteresował się tym fenomenem. Śledztwo, które cały czas jest w toku wykazało, że nie są to przypadkowe zajścia. Według zeznań świadka koronnego, mafiosa, Salvatore Russomagno, ultras (których jednym z szefów jest syn mafiosa-Genny a carogna) mieliby "karać" graczy Napoli za to że odmawiają uczestnictwa w imprezach przez nich organizowanych. Wiarygodność tych zeznań jest ciągle weryfikowana przez śledczych.
Nie myślcie, że tego rodzaju rzeczy dzieją się tylko w Neapolu. Świeżynka z Mediolanu, też z soboty. Mieszkanie Balotellego splądrowane. Łupem rzezimieszków padło: złota biżuteria, zegarki i wynajęte Porsche (póżniej porzucone i znalezione).
Istnieje pewna niepisana reguła, o której wspominał kiedyś nawet De Laurentiis przy okazji kolejnej kradzieży. Neapol jest piękny i ładny, ale złota i roleksów lepiej nie nosić. Powie ci to też z dobrego serca, uczulając na potencjalną kradzież, nieznana osoba w autobusie widząc na tobie zbyt dużo bizuterii. Dotyczy to wszystkich, neapolitańczyków też.
Matthew19
Tylko najgorsze jest to, że ta liczba kradzieży każe myśleć, że to nie pojedyncze osoby, ale nawet do kilku % mieszkańców może zarabiać w ten sposób.. W końcu miasto mafii ;/ Ciężka sprawa, chyba tylko wygrywając ligę lub LM możemy zmienić postrzeganie Neapolu na "miasto futbolu" i tego im życzę jak najszybciej :)
Michał
Neapol, jak i całe południowe Włochy to bardzo niebezpieczny teren i takie sytuacje mają miejsce dużo częściej, niż w innych krajach i miejscach. Niestety, ale wpływa to na wizerunek klubu, bo chyba każdy, nie tylko piłkarz, co człowiek wymaga od swojego miejsca pracy bezpieczeństwa nie tylko dla siebie, ale i dla swoich bliskich.
mariusz72max
Nic się na to nie poradzi w każdym stadzie jest czarna owca a ze inni gracze w innych klubach nie ujawniają tego to ich sprawa grunt że Zuniga powraca do opcjonalnej formy już nie moge się doczekać nowego sezonu Per Sempre Napoli