Fluminense - Włochy 3:5. Dwa gole Insigne

Podziel się tym artykułem

isignelebig.pngReprezentacja Włoch na niecały tydzień przed sobotnim inauguracyjnym spotkaniem w grupie D z Anglią, w nieoficjalnym meczu towarzyskim w mieście Volta Redonda pokonała drugą drużynę ligi brazylijskiej - Fluminense Rio de Janeiro.

Cesare Prandelli wystawił w pierwszej jedenastce graczy rezerwowych, zmieniając też ustawienie na 4-3-3. Pozwoliło to na ultra ofensywną grę, ale tym samym gra obronna ucierpiała zbyt dużo. Wątpliwe jest, by selekcjoner Italii rozpoczął mecz z Anglią tym ustawieniem.

Lorenzo Insigne spędził na boisku 63 min. W tym czasie strzelił dwa gole praktycznie na pustą bramkę po podaniach Immobile oraz zaliczył asystę po której Immobile głową podwyższył chwilowo wynik na 2:1.

Fantastyczne zrozumienie na boisku (i nie tylko) Immobile i Insigne nie jest przypadkowe. Oprócz tego, że obydwoje są neapolitańczykami (Ciro z Torre Annunziata, Lorenzo z Frattamaggiore), to wraz z Verrattim tworzyli świetny tercet, który zaprowadził Pescarę do Serie A dwa lata temu.

Wobec tego, że było to spotkanie nieoficjalne, bramki Insigne nie zostaną uwzględnione w statystykach.

Fluminense - Włochy 3:5 (2:2)

Strzelcy:

0:1 - Insigne (26)

1:1 - Chiquinho (29)

1:2 - Immobile (34)

2:2 - Carlinhos (40)

2:3 - Immobile (54)

2:4 - Immobile (56)

2:5 - Insigne (57)

3:5 - Matheus Carvalho (65)

Fluminense (4-2-3-1): Felipe Garcia; Bruno, Grum, Fabricio, Carlinhos; Jean, Diguinho; Gustavo Scarpa (61 Matheus Carvalho), Conca, Chiquinho (60 Biro Biro); Walter. Trener: Borges dos Santos.

Włochy (4-3-3): Perin (63 Mirante); Abate (63 De Sciglio), Paletta (63 Barzagli), Ranocchia (63 Bonucci), Darmian; Aquilani (63 Pirlo), Thiago Motta (63 De Rossi), Parolo (84 Candreva); Cerci (63 Marchisio), Immobile (63 Balotelli), Insigne (63 Cassano). Ławka: Buffon, Sirigu, Chiellini, Verratti. Trener: Prandelli.

Sędzia: De Lima Henrique

Widzów: 21 tyś.

Komentarzy: 2
Matthew19
Matthew19

Świetnie, chyba zasłuzył sobie na większą ilość minut w Mundialu. Oby na nim coś ustrzelił!

mariusz72max
mariusz72max

Dokładnie Immobile i Lorenzo już w młodzieżówce grali razem doskonale się rozumieją szkoda ze Immobile doszedł do BVB