Po ponad trzech miesiącach przerwy Napoli oficjalnie meczem z Hiszpanami zainguruje nowy sezon. Stawka jest bardzo wysoka. Awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Spotkanie poprowadzi arbiter ze Szwecji, Jonas Eriksson.

Kolejny raz losowanie tych rozgrywek nie było łaskawe. Przypomnijmy. Sezon 2011/12, Bayern Monachium, Manchester City i Villareal wraz z Napoli tworzyli grupę śmierci. Po dwóch latach historia się powtórzyła serwując nam grupę, którą mamy świeżo w pamięci. Nie dość tego ostatnie losowanie zadecydowało o tym, że rewanż zostanie rozegrany w Bilbao.

Sylwetka Athletic Club, ośmiokrotnego mistrza Hiszpanii, 24-krotnego zdobywcy Pucharu Hiszpanii i jednego Superpucharu została przedstawiona tutaj

Dwa lata temu dotarli do finału Ligi Europejskiej przegrywając w hiszpańskich derbach z Atletico Madryt. W przeszłości (1977) również zagrali w finale ówczesnego Pucharu Uefa. Też przegrany, z Juventusem Turyn.

Drużyna trenowana przez Ernesto Valverde, byłego piłkarza Rojiblancos, gra takim samym ustawieniem jak Napoli - 4-2-3-1. Jednak po sprzedaży dominatora środka pola Andera Herrery do Manchesteru United, hiszpański szkoleniowiec mógłby zastosować ustawienie 4-3-3, które było stosowane w niektórych przypadkach w zeszłym sezonie. Sam Valverde jest już poraz drugi trenerem Basków. Wcześniej piastował to stanowisko w Latach 2002-05.

Baskijski klub w okresie przygotowawczym rozegrał osiem meczów towarzyskich.

Getxo 4:0

Al Hilal 3:0

SC Paderborn 2:1

Werder 2:2

Toulouse 0:2

Osasuna 1:3

Borussia M`Gladbach 3:1

Olympiakos 0:0.

Prawdopodobna wyjściowa jedenastka

4-2-3-1. Iraizos; Iraola, Gurpegi, Laporte, Balenziaga; Etxebarria, Iturraspe; Susaeta, Unai Lopez, Muniain; Aduriz.

Napoli przystąpi do tego meczu niemal w niezmienionym składzie. Rafael za Reinę, Koulibaly za Fernandeza i Michu za Pandeva. Jednak wzmocnienia mogą się pojawić w samym domu. Mesto przed kontuzją był podstawowym prawym obrońcą, grającym nawet po lewej stronie jeśli była tak potrzeba. No i wreszcie jest Zuniga, który praktycznie w poprzednim sezonie nie grał. Nie można też zapominać o trafionych styczniowych zakupach. Jorginho, Henrique i Ghoulam po ponad półrocznym pobycie w Neapolu powinni w pełni zaasymilować ideę gry Beniteza. Mimo wszystko Napoli pozostaje niekompletny. Niekompletny w środku pola. Gargano i Dzemaili są jedną nogą poza Neapolem. Znajdują się w kadrze tylko i wyłącznie dlatego, że do tej pory nie udało się pozyskać choćby jednego pomocnika. A Napoli potrzebuje ich dwóch. Do tego trzeba dodać stan formy Higuaina, który nie może być najlepszy po raptem dwóch tygodniach treningów.

Napoli w rozgrywkach europejskich jeszcze nigdy nie grał z Bilbao. Grał za to z innymi hiszpańskimi klubami. W sezonie 1987/88 w Pucharze Mistrzów został wyeliminowany przez Real Madryt (2:0 i 1:1). W Pucharze Uefa (1992/93) okazali się lepsi od Valencji, 5:1 i 1:0. Następne dwie potyczki odbyły się z Villareal. Najpierw w Lidze Europejskiej, sezon 2010/11, Hiszpanie byli górą (0:0 i 2:1). Rok później Błekitni zrewanżowali się w LM w fazie grupowej wygrywając dwa razy po 2:0.

Jednak w składzie Napoli znajdują się gracze, którzy wielokrotnie toczyli boje z Los Leones. Mowa tu o trójce z Realu Madryt. Higuain nawet strzelił im osiem goli w swojej karierze. Argentyńczyk ponadto posiada korzenie baskijske, z których zresztą jest bardzo dumny, włada także językiem baskijskim - euskara. W 2009 roku Athletic był zainteresowany pozyskaniem Gonzalo. Jednak nie udało im się to. Nie mieli poważnych pieniędzy.

Prawdopodobny wyjściowy skład

4-2-3-1. Rafael; Maggio, Albiol, Koulibaly, Ghoulam (Britos); Inler, Jorginho; Callejon, Hamsik, Insigne; Higuain.