Lamela, Cerci, Ayew? Kto zastąpi Insigne?

Podziel się tym artykułem

http://napoli24h.pl/images/andreayewmarbig.png

Kontuzja Lorenzo Insigne bardzo skomplikowała walkę o mistrzostwo Włoch przez Napoli. Rafael Benitez już szuka zastępcy skrzydłowego, który wróci do gry dopiero za 6 miesięcy.

Najbardziej prawdopodobny wydaje się być trasnfer Andre Ayewa z Olympique Marsylii. Kontrakt reprezentanta Ghany obowiązuje już tylko do końca sezonu i może opuscić Francję już tej zimy.

Innym piłkarzem, który może wkrótce wzmocnić szeregi Napoli jest Alessio Cerci. Włoch ma problem z aklimatyzacją się w nowej lidze i już pojawiają się spekulacje na temat jego powrotu do Serie A.

Mniej prawdopodobny wydaje się być trasnfer Erika Lameli, który również znajduje się w kręgu zainteresowań Azzurrich. Niestety cena za Argentyńczyka może być zbyt wygórowana, gdyż prezes Tottenhamu chce za niego zainkasować aż 30 mln funtów.

Pojawiają się również inne plotki, o których mówi się trochę mniej. Lavezzi, Perisić, czy Mpoku to tylko niektórzy z nich. Napoli na prawdę potrebuje skrzydłowego przynajmniej do końca sezonu.

Komentarzy: 6
Matthew19
Matthew19

Ayew nie byłby zły, doświadczony i tani, a nie ma być na lata tylko do czasu powrotu Insigne, Lamela jest dobry ale za taką kasę nie ma sensu, Cerci mnie nie przekonuje

Matthew19
Matthew19

Ja tam bym widział Henrique na lewej i Zunigę na prawej, z tym ostatnim nie wiem co się dzieje, czemu nie gra?

Matthew19
Matthew19

Sorry na odwrót, Henrique na prawej oczywiście

Soccavo
Soccavo

[url]http://napoli24h.pl/news.php?readmore=2191[/url]

Soccavo
Soccavo

Ayew to już całkiem odpada. Jego Ghana raczej zagra w mistrzostwach Afryki, jest liderem swojej grupy, za parę dni przekonamy się o tym. To oznacza, że ten gracz byłby bezużyteczny przez cały styczeń i połowę lutego. To samo spotka Ghoulama i to jest kolejny problem dla Napoli zwłaszcza, że chodzi o lewą stronę.

Matthew19
Matthew19

Pamiętam tego newsa ale jak sam widzisz- brak konkretów. Przerwa miała być do 2 tygodni, a tyle już mija a o Zunidze ani widu ani słychu ;/