Co wiemy o... AC Milan?

Podziel się tym artykułem

seireabig.png

W najbliższej kolejce Serie A rozegra się wielki klasyk, bo na San Siro o trzy punkty powalczy SSC Napoli. A co wiemy o następnym przeciwniku Azzurrich? Żeby napisać o nich wszystko musiał bym zapewne siedzieć nad tym artykułem z pół roku, a wydać bym go mógł w formie książki. Niestety tyle czasu nie mam, więc troszkę krócej postaram się przedstawić Wam ten niewątpliwie wielki klub Serie A.

O tym, że jest o czym mówić świadczy sama osoba właściciela i prezesa klubu, a więc byłego premiera Włoch- Silvio Berlusconiego. Osoba to z pewnością ciekawa i kontrowersyjna, ale pozwólcie, że w te małostki związane z polityką zarówno krajową jak i klubową wgłębiał się nie będę.

Trenerem klubu od obecnego sezonu jest legenda klubu jak i całej ligi- Filippo Inzaghi, który w barwach Rossonerich rozegrał we wszelkich rozgrywkach 300 meczy i strzelił 126 goli. Obecny trener zakończył karierę w tym klubie, a nieco potem objął juniorskie zespoły, żeby zeszłego lata zastąpić na stanowisku pierwszego menedżera także byłego zawodnika zespołu, lubianego przez kibiców, Holendra- Clarence'a Seedorfa. Były pomocnik czerwono-czarnych wytrzymał w klubie jedynie pięć miesięcy, a o zwolnieniu dowiedział się przez maila.

Jeśli chodzi o trochę historii i tradycji, to warto wspomnieć o herbie klubu, który przedstawia miejską flagę Mediolanu (czerwony krzyż na białym tle) oraz połączenie klubowych barw w postaci czarno-czerwonych pasów, a wszystko to wpisane w okrąg. Ponad nim znajduje się skrót nazwy zespołu - "ACM", a poniżej - rok założenia (1899). Całość otoczona jest czerwoną elipsą.\\

Wielkich zawodników w Milanie nigdy nie brakowało, wystarczy wspomnieć o Fabio Capello, Giovannim Trapattonim, Carlo Ancelottim (którzy byli zarówno piłkarzami klubu jak i ich trenerami) Cafu, Filippo Gialii, Frank Rijkaard, Marco van Basten czy Ruud Gullit. Jeśli chodzi o mniej odległe czasy, to znanych nazwisk było tak samo wiele, m.in.: Kaka, Andrij Szewczenko czy Zlatan Ibrahimović.

Obecnie Milan znajduje się chyba trochę niżej w tabeli niż mogłyby o tym świadczyć nazwiska zawodników, którzy reprezentują barwy tego klubu. Rassonieri są na 7. miejscu z 21 punktami. Do Napoli tracą jednak tylko 3 punkty. Najlepszym strzelcem drużyny jest były zawodnik francuskiego PSG- Jeremy Menez, który w 14 występach strzelił 7 goli i dołożył do tego 3 asysty. Na niego niewątpliwie trzeba uważać. Ta sama uwaga odnosi się do 28-letniego Japończyka, Keisuke Honda, który ma tyle samo asyst, a w statystyce goli ustępuje Menezowi tylko jedną bramką.

W klubie z San Siro gra tercet " z Chelsea". Od zeszłego sezonu barwy Milanu broni doświadczony Michael Essien. W tym sezonie z The Blues Filippo Inzaghi wypożyczył także (na dwa sezony) Fernando Torresa oraz Marco van Ginkela, który jednak niedawno uległ kontuzji, która eliminuje go z gry do stycznia.

W bramce wielkie doświadczenie i pewność, czyli były bramkarze Realu Madryt- Diego Lopez, a także reprezentujący od lat czerwono-czarne barwy Christian Abbiati.

W klubie nie brakuje młodych, bardzo utalentowanych graczy. Choćby 22-letni prawy obrońca, Włoch- Mattia De Sciglio, który już teraz znacząco wpływa na grę zespołu, to przyszłość zarówno Milanu, ale także reprezentacji kraju w której już teraz gra. Lewy napastnik, także Włoch- Stephan El Shaarawy, który w 11 meczach strzelił co prawda dopiero jednego gola, ale pamiętać trzeba że ten zawodnik znaczną część zeszłego sezonu leczył kontuzję i na pewno potrzebuje czasu na powrót do pełni formy. Jest także 19-letni M\'Baye Niang, który rozegrał w tym sezonie 3 spotkania w barwach Milanu.

Kończą nie mogę nie wspomnieć najważniejszych trofeów zdobytych na przestrzeni lat przez Milan. Najważniejsze, to 18- krotne Mistrzostwo Włoch, 7-krotne wygranie Ligi Mistrzów czy wcześniej Pucharu Europy, a także Klubowe Mistrzostwo Świata w 2007r. Były także 5-krotnie Coppa Italia czy 6-krotnie Superpuchar Włoch. Rassonieri zdobyli także Superpuchar Europy (5) oraz Puchar Zdobywców Pucharu (2).

Milan to bez wątpienia wielki klub z ogromną historią i tradycją. Być może przechodzi teraz kryzys, z którego powoli, powoli wychodzi, ale niewątpliwie jest to zespół, na który zawsze trzeba uważać. Mam jednak nadzieje, że w najbliższej kolejce podopieczni Rafy Beniteza zdołają wygrać mecz i oddalą się od zespołu z San Siro o kolejne 3 punkty.

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy!