SSC Napoli w ćwierćfinale Pucharu Włoch wygrało 1:0 z Interem po emocjonującym spotkaniu. Decydującego gola zdobył Gonzalo Higuain w przedostatniej minucie doliczonego czasu gry.

Już od pierwszej minut obie drużyny narzuciły szybki i niewygodny, ale zarazem uporządkowany i przemyślany styl gry. Od razu widać było, że trenerzy mają plan na awans do następnej rundy. O włos wygrało jednak Napoli.

W 8. minucie mogliśmy oglądać pierwszą bardzo dobrą okazję Neapolitańczyków. Marek Hamsik fenomenalnie dośrodkował prosto na głowę Gonzalo Higuaina, który pewnie nabiegał na piłkę. Niestety Argentyńczyk włożył w strzał zbyt dużo siły i piłka poleciała nad poprzeczką bramki Carrizzo.

Swoją odpowiedź Inter miał ledwie 5 minut póżniej. Mauro Icardi zamknął dokładne dośrodkowanie w pole karne szybkim i mocnym strzałem. Jednak uderzenie Argentyńczyka nie było wystarczająco precyzyjne. Piłka odbiła się od lewego słupka i wyleciała poza szesnastkę Azzurrich.

Niezłą okazję Higuain miał jeszcze w 34. minucie, ale jego strzał nie był zbyt dobry, gdyż Carrizzo bez problemu go złapał. Nie była to jedyna udana interwencja goalkeepera Interu. Przez resztę spotkania to głównie Napoli strzelało na bramkę Nerrazzurrich. Stosunek celnych strzałów to 7-2 dla Napoli.

I właśnie ten siódmy strzał, a w konsekwencji gol, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry przesądził o wyniku i awansie Napoli. Faouzi Ghoulam wrzucił piłkę z autu do Higuaina, Ranocchia nie wybił footbolówki, która trafiła do Argentyńćzyka. Ten w takich sytuacjach się nie myli, jak miało to miejsce i tym razem. (Podobnego gola ta dwóka zdobyło już w tym sezonie, w meczu przeciwko Cagliari na 1:0.)