Błękitnym okiem #5: Co się stało panie Benitez?

Podziel się tym artykułem

benitezupsbig.png

Postanowiłem przenieść cykl felietonów "Błękitnym okiem" na taki format. Zmieni on również swój styl. Będą to moje subiektywne odczucia, z którymi nie każdy musi się zgadzać. Dziś poruszę temat ostatnich fenomenalnych wyników Napoli.

SSC Napoli w ostatnim czasie przeżywa bardzo trudny okres. Ostatni raz udało im się zwyciężyć z Dynamo Moskwa 3:1 w Lidze Europejskiej. Natomiast jeśli chodzi o krajowe podwórko, to znaczy Serie A i Puchar Włoch, Neapolitańczycy czekają na zwycięstwo od dwudziestego trzeciego lutego, kiedy to ograli Sassuolo u siebie 2:0.

Powody do zmartwień mogliśmy mieć już czternastego lutego po meczu z Palermo. Porażka 1:3 z beniaminkiem to delikatnie mówiąc nieco słaby wynik. Był to jednak wyjazd na trudny teren, gdzie Palermo radzi sobie w tym sezonie znakomicie, ale słabe wynik zaczęły się powtarzać. Marzec dla Azzurri rozpoczął się fatalnie, ponieważ już pierwszego dnia miesiąca przegrali z Torino w Turynie 0:1. Tutaj również trudny obiekt okazał się za silny dla Napoli (Lazio z kolei wygrało tam aż 2:0, więc nie ma tu żadnego usprawiedliwienia). Kolejny mecz Błękitnych zakończył się fatalnie, tym razem dla gospodarzy. Niestety to oni gościli u siebie Inter, który w dwadzieścia minut z 2:0 zrobił 2:2. Sytuacja się komplikowała i mimo zwycięstwa z Dynamo w LE, Napoli nie poprawiło się w Serie A. Błędy w obronie i absolutny brak jakiegokolwiek pomysłu na atak pozwoliły Hellasowi Verona zainkasować trzy punkty z o wiele wyżej notowanym rywalem. Z kolei na sam koniec została "wisienka" - 1:1 z Atalantą na San Paolo. Jedenastu Neapolitańczyków, na dzisięciu piłkarzy z Bergamo, pozwoliło gościom na strzelenie zupełnie niepotrzebnego gola. Wynik 0:1 na tyl skomplikował sprawę, że tylko dobra akcja Hamsika z Duvanem pozwoliła na choćby ten jeden punkt.

Szansa na przynajmniej wyrównanie dorobku punktowego z poprzedniego sezonu wynosi zero. W dziesięć spotkań Napoli musiałoby zdobyć trzydzieści jeden punktów, więc nawet komplet zwycięstw nie pozwoli im wyrównać wyniku z zeszej kampanii. Niecały rok temu można było z czystym sumieniem powiedzieć, że Rafa sprawdził się w roli trenera wyrównując dorobek punktowy Mazzarriego w lidze i poprawiając jego wynik w LE, a także dobrze wypadając w LM. Ten sezon nie należy do udanych w wykonaniu Napoli, a co rozumie się samo przez się, również jego. Obecnie część kibiców od razu by go zwolniła, a część zostawiła jeszcze przynajmniej na rok. W mediach pojawia się już szereg kandydatów na jego miejsce. Osobiście, mimo że nie zgadzam się często z jego decyzjami, również dałbym mu szansę. Niestety Hiszpan sam niekoniecznie musi wyrazić cheć prowadzenia Azzurrich także w następnej kampanii. Jestem jednak pewien, że Benitez da z siebie, i wyciśnie z zawodników wszystko, aby osiągnąć awans do Ligi Mistrzów. Czy to poprzez miejsce w Serie A, czy zwycięstwo w Lidze Europejskiej. Przerwa reprezentacyjna albo pomoże albo zaszkodzi formie Błękitnych, ale bardziej zaszkodzić się już chyba nie da, więc musimy liczyć na spadek dyspozycji rywali (szczególnie Romy i Lazio), a także powrót do niej Napoli. Najlepiej jeśli kolejną serię zwycięstw rozpoczną w Rzymie z Wilkami. Czego nam kibicom i klubowi życzę. Forza Napoli!!!!!!!

Komentarzy: 6
MEIRELES16
MEIRELES16

Mamy odpowiednich grajków aby walczyć o najwyższe cele. Prędzej czy później się uda! Forza Napoli Sempre !

Kuleciak
Kuleciak

Póki co stoję murem za Benkiem, ale jak już mówiłem ocenię (zwolnic czy nie) go dopiero po sezonie! Jak wypadniemy z top 3 na koniec i nie uda się zgarnąć choć jednego pucharu to uznam to za porażkę na całej linii i przykro mi ale do widzenia.

OZS1
OZS1

No ja już pożegnałem Benka, jesteśmy 3 siłą Serie A minionego sezonu w końcu to do czegoś zobowiązuje a My przez Jego głupie eksperymenty, trzęsiemy sie żeby nie spać po niżej 6ego miejsca, obiecywał budować potęge a tym czasem cofamy sie i to strasznie w tył, jak na Nasz potencjał to ten sezon już jest tragiczny nie ma sie co oszukiwać, LE ma sie nijak pod względem prestiżowym i finansowym do LM, pozycja 5 i może być gorzej w Serie A, 2 miejsce było na wciągnięcie ręki i co i kupa, kocham ten klub ale w LE też odpadniemy i to Wilki Nas poślą do domu zobaczycie ten sezon będzie tragiczny...!!!...

mariusz72max
mariusz72max

Wiara pany Wiara myślę że w Lidze zajmiemy najwyżej 3 miejsce ale kto wie Benek to łowca pucharów powinniśmy coś ugrać Per Sempre Napoli

Petrus
Petrus

Oczekuje wiecej po Benitezie, a przynajmniej w LE.

Mav
Mav

Trzeba sie obudzic wreszcie bo zostalo juz tylko 10 spotkan, ale bądzmy narazie spokojni. Wraca Zuniga i Insigne wiec nasza jakosc sie poprawi. Juz jutro czeka nas niezwykle ważny mecz do ktorego jak podejdziemy należycie skocentrowani to wygramy. FORZA NAPOLI !