Po bardzo dobrej serii, pięciu meczów bez porażki, SSC Napoli w fatalny sposób przegrało z Empoli FC. Błękitni mięli trochę pecha strzelając dwa fatalne samobóje, ale nie zagrało na takim poziomie, aby wygrac w tym meczu. Strata do Romy wzrosła do pięciu punktów, a do Lazio sześciu.
Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 8. minucie. Manuel Pucciarelli podał w pole karne, a Massimo Maccarone wykończył akcję precyzyjnym strzałem, trafiając w prawy dolny róg bramki.
Azzurri nie mogli sobie stworzyć odpowieniej okazji, aby strzelić gola i to Empoli podwyższyło prowadzenie. Mariano Andujar pechowo wypiąstkował piłke prosto w Miguela Britosa, który strzelił bramkę samobójczą.
A w dolcizonym czasie gry do pierwszej połowy, Mariano Andujar obronił akcję sam na sam, ale piłka trafiła do Ricardo Saponary, który nożycami dobił footbolówkę do siatki Azzurrich.
Dopiero w 63. minucie Napoli zdobyło gola. Marek Hamsik oddał strzał na bramkę Sepe, Włoch obronił, ale trafił w swojego obrońcę - Lauriniego, który zaliczył trafienie samobójcze.
Niestety w 81. minucie po wrzutce Empoli z rzutu wolnego, pechową interwencją "popisał się" Raul Albiol. Hiszpan strzelił kolejnego, trzeciego gola samobójczego w tym meczu.
Na osłodę w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, po wybiciu z pola karnego Empoli piłki, dopadł do niej Hamsik. Słowak popisał się atamowym strzałem, którego nie obronił Luigi Sepe.
gtsb1tw
Te samoboje nie powinny miec miejsca straszna amatorka naszej obrony.
Petrus
"Slaby mecz" to zaiste lagodne, wrecz milusinskie okreslenie na to co moglismy "podziwiac" w Empoli. Skandaliczna postawa defensywy, marazm w ofensywie i ogolna beznadziejnosc w rozegraniu i pomylunku pilkarskim. Odpadlismy z rywalizacji o 3 miejsce. Ostatecznie. Watpie, ze bog lub bogowie lubia nas tak bardzo, zeby dac 2 szanse:D
gtsb1tw
Miejmy nadzieje ze w finale LE nasza obrona zagra na przyzwoitym poziomie
OZS1
Powiem tak: [b]Amba Fatima Było i Nima[/b] Dobranoc...!!!...
Gandak
Kolejny fatalny mecz na przestrzeni sezonu. To co dzisiaj pokazał m. in. Koulibaly bardzo mnie zmartwiło. Benitez widocznie miał powody, że go nie wystawiał. Co trener może zrobić, gdy widzi tak grających piłkarzy. Teraz chyba potrzebny jest kolejny obóz karny, bo to poskutkowało. W tym meczu nie widziałem nic z tego, co Azzurri pokazywali z Sampdorią, Fiorentiną, czy Cagliari (Z Wolfsburgiem to był całkiem inny dwumecz). Brakło tej gry kombinacyjnej, którą tak mi się przyjemnie oglądało w trzech poprzednich meczach Serie A. Jest to na pewno kompromitacja, ale nadal nie straciliśmy szans nawet na wicemistrzostwo. Z każdą porażką coraz trudniej w to uwierzyć, ale Napoli pokazało, że tak jak potrafi zagrać katastrofalnie, tak potrafi zagrać bajecznie i liczę, że to takiej gry Błękitni wrócą.
gtsb1tw
Nasi obroncy indywidualni nie sa tragiczni ,ale wydaje mi sie ze ich glowny problem to komunikacja miedzy soba.
mariusz72max
Nie ma co się dziwić Napoli ma napięty kalendarz i gracze po prostu są zmęczeni trzeba zmobilizować się na Milan i za chwilkę Dniepro
makxxu
Panowie, chodźcie na forum :p
Mako
Szkoda punktów, myślę że to punkt zwrotny na drodze do LM. Napoli nie awansuje już do LM, ale od początku wierzyłem i wierzę w Puchar Ligi Europy. To byłoby coś pieknego