Były gracz Napoli Gianfranco Zola jest zdania, że jego klub Partenopei będzie głównym rywalem obecnego mistrza Włoch Juventusu Turyn w walce o zwycięstwo w Serie A.
Zola daje również duże szanse zespołowi AS Romy, ale AC Milan i Internazionale jego zdaniem są zbyt słabe, aby móc włączyć się do walki o mistrzostwo.
Zola, który Neapolu spędził lata 1989-1993, nie sądzi, aby zespoły z Mediolanu były wystarczająco mocne by móc stanowić realne zagrożenie dla drużyny Antonio Conte. Zdaniem 35-krotnego reprezentanta Włoch, Roma może się okazać czarnym koniec tego sezonu.
"Ponieważ Milan nie poczynił wystarczających wzmocnień, a Inter wcale nie wygląda lepiej niż w ostatnim sezonie, to zespoły takie jak Roma i Napoli mogą powalczyć o czołowe lokaty," powiedział były gracz Chelsea w wywiadzie dla "Il Mattino".
Milan stracił tego lata dwóch swoich najważniejszych graczy, Zlatana Ibrahimovicia i Thiago Silvę, którzy zamienili Mediolan na Paryż. Z Interu natomiast odeszli m.in. weterani Maicon i Julio Cesar.
Tymczasem odnosząc się do Napoli, Zola zauważył, że jest pod wielkim wrażeniem nowego nabytku klubu, 21-letnim Lorenzo Insigne. Sprowadzony został, aby wypełnić lukę po Ezequielu Lavezzim, który podobnie jak Ibra i Silva odszedł do PSG.
"Widziałem jego występy w Pescarze w ostatnim sezonie i byłem pod olbrzymim wrażeniem. Bardzo lubię tego zawodnika i mam nadzieję, że w Napoli otrzyma szansę na grę i na dalszy rozwój," podsumował pełniący obecnie rolę trenera angielskiego Watford Zola.
Napoli po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli przegrywając jedynie bilansem bramek z Juventusem Turyn. W 3. kolejce zespół z Neapolu zmierzy się z Parmą. Mecz ten rozegrany zostanie w niedzielę 16 września. Mistrzowie Włoch są zdecydowanym faworytem tego meczu.
Mimo ciepłych słów Zoli w stronę Napoli i Romy, to Juventus Turyn jest typowany na głównego faworyta do wywalczenia tytułu w tym sezonie.
Źródło: Goal.com