Napoli 2:4 Lazio; Tylko piąte miejsce

Podziel się tym artykułem

http://www.picshot.pl/pfiles/70478/napoli-cagliari-big.png

SSC Napoli, po zaciętym i pełnym emocji spotkaniu, uległo Lazio Rzym wynikiem 2:4. Przy zwycięstwie Fiorentiny 3:0 nad Chievo, oznacza to spadek Błękitnych na piatą lokatę w tabeli. W przyszłym sezonie zobaczymy ich jedynie w Lidze Europy.

Pierwsza połowa rozpoczęła się dość chaotycznie, lecz niewielką przewagę miało Napoli. To właśnie gospodarzom udało sie stworzyć pierwszą groźną sytuację. W 13. minucie Gonzalo Higuain oddał strzał na bramkę Lazio, ale Marchetti obronił. Włoch nie złapał jednak piłki do której mógl dopaść Marek Hamsik. Niestety obrońca uniemożliwił Słowakowi oddanie strzału.

Kolejną okazję Azzurri mięli w 24. minucie. Gonzalo Higuain świetnie podał na wolne pole do Jose Callejona, który znalazł się sam na sam z bramkarzem. Strzał Hiszpana co prawda minął bramkarza, ale minął również bramkę tuż obok lewego słupka.

Dopiero w 33. minucie zobaczyliśmy bramkę. Marco Parolo znalazł sobie trochę miejsce i oddał strzał z około 22 metrów. W bramce Neapolitańczyków źle ustawił się Mariano Andujar i piłka trafiła do siatki. Błękitni znaleźli się w złej sytuacji.

Oczywiście zmusiło ich to do większego ataku, co nie skończyło się dobrze. W doliczonej minucie do podstawowego czasu gry, Antonio Candreva dostał podobne podanie od Senada Lulicia, co Callejon od Higuaina. Włoch wykorzystał okazję, a Azzurri przegrywali do przerwy 0:2.

Błękitni zdobyli bramkę dopiero 10 minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania. Jose Callejon dobiegł do końcowej linii boiska i podał do środka, gdzie znajdował się Higuaín. Napastnik wykorzystał okazję i Napoli nawiązało kontakt z gośćmi.

Azzurri dostali skrzydeł i dwie minuty później mięli kolejną szansę. Kilku zawodników poszło z kontrą. Dobrym podaniem został obsłużony Dries Mertens, Belg strzelił, piłka minęła bramkarza, ale z samej linii bramkowej wybił ją De Vrij.

To nie był koniec problemów "Orłów". W 62. minucie Marco Parolo ostro sfaulował gracza Azzurrich i dostał drugą żółtą kartkę. Lazio grało, więc w dziesiątkę.

A już w 64. minucie było 2:2. Dries Mertens popędził lewym skrzydłem, minął obrońcę i podał do Higuaina. Argentyńczyk dobrze przyjął sobie piłkę i oddał strzał tuż przy słupku. Marchetti nie dał rady obronił tego strzału i mięliśmy wyrównanie.

W 71. minucie nastąpił kolejny zwrot akcji. Drugi żółty kartonik otrzymał Ghoulam i szanse się wyrównały. Oba kluby musiały sobie radzić w dziesięciu.

Minęło pięć minut, a Neapolitańczycy stanęli przed wielką szansą. Maggio został sfalowany w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Higuaín, lecz niestety nie wytrzymał presji i strzelił wysoko nad poprzeczką bramki.

Niestety w 85. minucie Miroslav Klose przejął piłkę w środku pola i Lazio wyszło z kontrą. Do piłki w polu karnym dopadł OgenyiOnazi, który pewnie wykorzystał szanse i pokonał Andújara.

W drugiej minucie doliczonego czasu gry kropkę nad "i" dostawił Miroslav Klose. Niemiec dostał wysokie dośrodkowanie w pole karne od Ledesmy, które pewnie wykorzystał strzałem głową. Tym samym doświadczony napastnik ustanowił ostateczny wynik spotkania.

Komentarzy: 6
Gandak
Gandak

Było wszystko, szanse, gole, kartki, karne, błędy, przede wszystkim emocje... zabrakło jedynie trzech punktów : (

Meeeertens
Meeeertens

A ja dalej sie pytam dlaczego karne strzela Higuain.... pewnie gdyby strzelil, coeszylibysmy sie z 3 miejsca. Tonie jest bohater drużyny, nie ma do tego glowy

MEIRELES16
MEIRELES16

Napoli dzięki za wspaniały mecz! Przyszły sezon będzie lepszy!!! FORZA NAPOLI SEMPRE

Petrus
Petrus

Mecz na koniec sezonu i o ironio, na podsumowanie sezonu. Bylismy tak blisko, a zarazem tak daleko. Ciekawostka: Sposrod najmocniejszych lig Europy to wlasnie we Wloszech padlo najwiecej bramek. Nie pytajcie czy sie przyczynilismy...

Hanys
Hanys

No dla bezstronnych widzow to byl genialny mecz ;) Niestety sezon dla nas nieudany. No nic teraz trzeba poczekac na nowy sezon, nowego trenera oraz pewnie kilka nowych twarzy. Trzeba miec nadzieje, ze bedzie lepiej :)

Mako
Mako

Wszystko co było do przegrania przegrali w tym sezonie. Wystawiają nas na ciężką próbę