W niedzielę miało miejsce kilka towarzyskich meczów międzynarodowych. Wśród nich znalazły się spotkania Argentyny z Boliwią oraz Belgii z Francją. Na murawie pojawiło się dwóch Azzurrich - Higuaín i Mertens.
"Albicelestes" swój mecz wygrali aż 5:0. "El Pipita" wszedł na boisko dopiero w 61. minucie, kiedy to wynik był już ustalony. Po wejściu zawodnika Napoli nie padły już bramki.
Belgowie z kolei na spotkanie pojechali do Francji, która, jako organizator, nie bierze udziału w eliminacjach do Euro. "Czerwone Diabły" wygrały 4:3. Wynik był już w sumie przesądzony (4:1), ale w ostatnich minutach gospodarzom udało się jeszcze dwukrotnie pokonać bramkarza gości. Mertens grał od początku do 60. minuty, ale do protokołu meczowego się nie wpisał.