Jak dzisiaj poinformowała nas włoska prasa nowym asystentem Maurizio Sarriego ma być Giovanni Martusciello, trener z którym wspópracował dotychczas w Empoli. Martusciello miałby zastąpić na stanowisku Fabio Pecchie, który odszedł wraz z Benítezem do Realu Madryt. Sprawa jednak przybrała dość nieoczekiwany obrót sytuacji, ponieważ jak się okazuje włodarze Empoli nie zgadzają się na odjeście ich pracownika.Wywiadu dla "Il Tirreno" udzielił sam zainteresowany.

"Jestem w kropce. Na ten moment naprawdę nie jestem w stanie powiedzieć, co się stanie"

"Sarri zaproponował mi wspópracę w Neapolu, lecz prezydent Empoli nie wyraził na to zgody.To trudna sytuacja"

"Pochodzę z wysypy Ischia, niedaleko Neapolu, tak więc idea pracy w Napoli jest bardzo ekscytująca dla mnie.Będę mógł wrócić do domu, do najważniejszego klubu dla nas wszystkich z regionu"

"Mimo, że Empoli stało się również moim drugim domem to jednak łączy mnie bardzo silna więź z tym klubem i z tym miastem"

"To wszystko jest bardzo skomplikowane.Jeśli prezydent Fabrizio Corsi podjął taką decyzję, to nadal mam ważny kontrakt z Empoli i nie można się z tym kłócić."