Juventus 2:0 Napoli

Podziel się tym artykułem

juvenapbig.png

W dzisiejszym meczu Napoli poległo 0:2 z Mistrzem Włoch i aktualnym liderem tabeli Serie A, Juventusem Turyn. Bramki zdobyli dwaj rezerwowi: Martin Caceres oraz Paul Pogba.

Biorąc pod uwagę posiadanie piłki, Napoli miało przewagę (52%). Niestety na tym kończą się pozytywne aspekty gry Azzurich w dzisiejszym meczu. Biorąc pod uwagę sytuacje bramkowe Stara Dama całkowicie stłamsiła nasz zespół (11 do 3). Piłkarze z Turynu oddali również więcej strzałów celnych (5 do 2) i niecelnych (6 do 1). Dzisiejszy mecz był dosyć ostry. Sędzia 42 krotnie odgwizdywał faule (22 z nich to przewinienia Azzurich). Do tego arbiter pokazał 7 żółtych kartoników (Cavani, Vidal, Campagnaro, Chelini, Barzagli, Caceres, Inler).

Pierwszy gol padł dopiero w 80 minucie. Po dośrdokowaniu z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Martin Caceres i głową skierował piłkę naszej bramki. Drugi gol padł po dwóch minutach. W 82 min. Pogba popisał się ładnym strzałem zza pola karnego i umieścił piłkę tuż przy słupku bramki Morgana De Sanctisa.

Napoli również miało swoje sytuacje, jak choćby ta z 26 minuty, kiedy to Cavani strzałem z wysokości pola karnego trafił w poprzeczkę.

Niestety, ale w tym meczu Napoli nie wykorzystało szansy, aby objąć fotel lidera ligi włoskiej, a Juventus podtrzymał swoją wspaniałą passę meczów bez porażki w Serie A. Przypomnijmy, że w tym sezonie Napoli grało już raz ze Starą Damą w Superpucharze Włoch i ostatecznie przegrało go po dogrywce w kontrowersyjnych okolicznościach. Azzurich wciąż zajmują drugie miejsca, ale tracą do Juventusu stracone dzisiaj trzy punkty.

Komentarzy: 4
Gandak
Gandak

Gra Azzurrich nie była dobra, ale było kilka sytuacji, z których wyciągnęło by się 1 lub nawet 3 punkty

Gandak
Gandak

Ja też :D

doberMAN
doberMAN

Mecz do najpiękniejszych nie należał ale to głównie ze względu na Napoli które nastawiło się na rugby, a nie na piłkę nożną. Z drugiej strony pokazało też piękną grę aktorską i przy większości starć zawodnicy padali jak rażeni piorunem. Szczególnie rozbawiła mnie sytuacja jak dwukrotnie Cavani w starciu z takim gigantem jak Giovinco padał jakby go tramwaj przejechał. Po raz kolejny wasz klub pokazuje że nie umie przegrywać i już snują teorie spiskowe jak to Conte korzysta z tajnych przejść, albo kibice którzy zdewastowali toaletę na stadionie. Tak samo drużyna nie potrafiła uszanować porażki w Pekinie. Nigdy też nie zapomnę jak w Rzymie podczas finału pucharu Włoch bydło które zwie się kibicami Napoli gwizdało przy schodzeniu z boiska Del Piero (legendy nie tylko Juve ale całej piłki nożnej) dla którego był to ostatni mecz w Juve. Wracając do meczu i ligi, nie macie szans na Scudetto ponieważ u Was jest tylko 3 zawodników (Cavani, Pandev, Hamsik) W razie kontuzji któregoś jesteście w d.... U nas jest szeroka kadra i każdy kto wchodzi coś może zmienić co dzisiejszy mecz dobitnie pokazał. Oczywiście pojedynczy mecz możecie z nami wygrać, np rewanż u siebie, ale na Scudetto nie ma szans :) FORZA JUVE

Kakaj7
Kakaj7

Nadal wierze w scudetto!