SSC Napoli z trudem pokonało Chievo Veronę. Jedyną bramkę strzelił Marek Hamsik. Dobry mecz zaliczyli także Insigne, Inler i Zuniga, natomiast gra Gorana Pandeva nie była szczytem jego możliwości.

Pierwszą dobrą, ale nie wykorzystaną szansę Napoli miało już w 8. minucie. Hugo Campagnaro podał do Gokhana Inlera, a ten z przed pola karnego strzelił pechowo w słupek. 22. minuty później ponownie to Szwajcar miał swoją chwilę spotkania, ale znowu nieszczęśliwie nie udało mu się strzelić pierwszego gola.

Pierwsza połowa skończyła się nieskutecznym remisem 0:0. W drugiej połowie widoczny na boisku był Lorenzo Insigne i Marek Hamsik. Słowakowi w końcu udało się zdobyć gola. Ofensywny pomocnik zaczął rajd w stronę pola karnego drużyny przeciwnej, podał do kolegi, który wycofał do Zunigi. Kolumbijczyk cofnął do Hamsik, a ten z ostrego kąta ulokował piłkę blisko słupka, a bramkarz chociaż wyciągnął się jak długi nie mógł tego obronić.

Ostatecznie wynik już się nie zmienił, a Napoli zakończyło spotkanie zwycięstwem dającym 3 punkty. Ogólnie, gdyby skuteczcność była większa oglądalibyśmy pełen bramek emocjonujący mecz.