SSC Napoli w pięknym stylu pokonało obecnego mistrza Włoch, Juventus Turyn wynikiem 2:1. Azzurri prowadzili mecz przez pełne 90 minut, co zaowocowało trzema punktami, co daje już cztery oczka przewagi nad Bianconeri.

Błękitni pewnie weszli w mecz kontrolując jego przebieg. Konsekwentnie przeprowadzali wysoki pressing i starali się przeprowadzać jak najwięcej akcji na bramkę rywali.

Opłaciło się, poniważ w 26. minucie padła pierwsza bramka. Lorenzo Insigne podał do Gonzalo Higuaina, który fenomenalnie oddał piłkę Włochowi tuż przed linię pola karnego. Skrzydłowy wykończył akcję pięknym strzałem tuż przy bliskim słupki, którego nie mógł obronić Gianluigi Buffon.

W pierwszej połowie nie było zbyt wiele ciekawych okazji. Warta odnotowania jest jednak kontuzja Lorenzo Insigne, który musiał opuścić boisko w 40. minucie. Zmienił go Dries Mertens. Miejmy nadzieję, że nie jest to groźny uraz, o czym może świadczyć powrót Włocha na ławkę rezerwowych.

W 62. minucie Napoli podwyższyło na 2:0. Gonzalo Higuain przerwał niedokładne podanie zawodnika gości i popędził z akcją na bramkę rywali. Argentyńczyk minął trzech zawodników i z dość ostrego kąta oddał strzał lewą nogą na dalszy słupek. Piłka odbiła się jeszcze od Buffona, ale na szczęście wpadła do siatki.

Minutę później Juve odrobiło bramkę. Paulo Dybala został "uruchomiony" na lewnym skrzydle, skąd wrzucił piłkę w pole karne Azzurrich. Do footbolówki dopadł pomocnik Bianconerich, Lemina, który wykończył akcję strzelając gola kontaktowego. Mimo ataków Juve, m. in. w 73. minucie Alvaro Moraty, wynik nie uległ już zmianie, a Azzurri wygrali 2:1.