Genoa 0:0 Napoli; Rossoblu zatrzymali Napoli

Podziel się tym artykułem

http://napoli24h.pl/images/gennapzap2big.png

Remis FC Genoi z SSC Napoli 0:0 zakończył passę siedmiu zwycięstw Neapolitańczyków z rzędu. Głównym bohaterem spotkania był zdecydowanie Mattia Perin, który bronił wszystkie strzały gości.

Pierwsza połowa nie była zbyt emocjonująca. Przeważał chaos i niedokładne podania, a groźne okazje podbramkowe z tej części meczu można zliczyć na palcach jednej ręki. Najlepsze sytuacje mięli Jose Callejon oraz Gonzalo Higuain, ale ich strzały nie znalazły drogi do bramki.

W drugiej połowie Azzurri zaczęli grać lepiej i pokazywać swoją przewagę. Neapolitańczycy tworzyli akcję za akcją, ale Mattia Perin bronił właściwie wszystko. W 54. minucie Gonzalo Higuain przyjął piłkę w polu karnym, obrócił się i oddał groźny strzał. Niestety włoski bramkarz był lepszy.

Kolejną świetna okazję miał Marek Hamsik. Lorenzo Insigne zagrał świetną piłkę za linię obrony do słowackiego pomocnika, lecz niestety ten trafił nieczysto w piłkę, co ułatwiło interwencję bramkarzowi. Natomiast w 86. minucie David Lopez przedłużył wrzut z autu w pole karne gospodarzy, a do piłki mogli dopaść zarówno Higuain, jak i Insigne. Niestety piłkarze sobie przeszkodzili i piłka przeleciała obok słupka.

Wynik mógł zmienić się również w doliczonym czasie gry. Na trzy minuty przed końcem z groźnej odległości od bramki rzut wolny wykonał Manolo Gabbidini. Rykoszet po jego strzale zmylił Perina, ale nie na tyle, aby Włoch pozwolił piłce wpaść do siatki.

Taki rezultat powoduje spadek Azzurrich z drugiego na czwarte miejsce w tabeli Serie A. Nie zmienia się jednak strata Neapolitańczyków do lidera (obecnie Fiorentiny), która wynosi wciąż dwa punkty.

Prócz straconych punktów mecz może spowodować problemy kadrowe obu zespołów. Trener Gianpiero Gasperini musiał zmienić aż trzech kontuzjowanych piłkarzy, a Maurizio Sarri dwóch - Driesa Mertensa oraz Allana. Wciąż nie wiadomo jednak jak groźne są urazy.

Komentarzy: 2
Gandak
Gandak

Szkoda dwóch punktów w plecy, bo niestety tak chyba należy odbierać ten rezultat. Niemniej jednak wyjazdowy remis z szóstym zespołem zeszłego sezonu to coś dobrego. Teraz zostawiamy Genoę, ale nie zapominamy o meczu (trzeba zapamiętać błędy i wyciągnąć wnioski), a teraz skupiamy się na Midtjylland. U siebie z Duńczykami możemy już wywalczyć sobie awans z pierwszego miejsce w grupie i dwa ostatnie mecze traktować jako dodatkowy trening.

MichalloSSCN
MichalloSSCN

Na Midtyjlland chce zobaczyć Strinicia, Chalobaha i Henriques