Napoli 1:0 Udinese; Dystans zachowany

Podziel się tym artykułem

http://napoli24h.pl/images/napudizap2big.png

Jedno trafienie Gonzalo Higuaina wystarczyło, aby SSC Napoli pokonało Udinese Calcio. W ten sposób Neapolitańczycy zachowali dystans do Romy oraz Interu, którzy swoje mecze również wygrali.

Azzurri od pierwszych minut meczu przejęli inicjatywę i konsekwentnie nacierali na bramkę gości. W 28. minucie swoją szanse miał Gonzalo Higuain. Niestety strzał Argentyńczyka pewnie obronił Orestis Karnezis. Nie był to koniec ofensywy gospodarzy. W 33. minucie El Pipita zagrał do Callejona, lecz Hiszpan nie opanował piłki, którą przejął bramkarz.

Neapolitańczycy nadal nacierali. Higuain przejął podanie od Allana i znalazł się sam na sam z goalkeeprem. Niestety strzelił mocno i prosto w bramkarza. Później to Callejon ponownie miał szansę wpisać się na listę strzelców, ale nie trafił w piłkę.

Po przerwie Napoli wróciło zdeterminowane do strzelenia bramki. Udało im się to osiem minut po powrocie na boisko. Jorginho uruchomił Gonzalo Higuaina podając prostopadłą piłkę w pole karne. Ten, mając na plechach obrońcę, zrobił kilka kroków z piłką i już upadając, oddał strzał. Footbolówka odbiła się od dalszego słupka i wpadła do bramki Karnezisa.

Radość z prowadzenia mogła zakończyć się bardzo szybko i dość niespodziewanie. W 65. mincuie Udinese wywalczyło rzut rożny, który wykonał Lodi. Włoch wrzucił piłkę w pole karne na głowę Widmera, a ten oddał strzał na bramkę Reiny. Na szczęście Hiszpan popisał się refleksem i sparował piłkę poza boisko. Z drugiego cornera nic groźnego nie wynikło.

Pięć minut przed końcem Azzurri mogli już rozstrzygnąć wynik rywalizacji. Błękitni wyszli z kontrą trzech na dwóch. Niestety, gdy Elseid Hysaj wpadł w szesnastkę Udine zdecydował się na strzał z ostrego kąta i trafił prosto w bramkarza rywali.

Wynik nie uległ już na szczęście zmianie i Neapolitańczycy mogli cieszyć się z kolejnych ważnych trzech punktów. Szczególnie ważnych ze względu na wyniki meczów Romy oraz Interu (oba zwycięskie) oraz perspektywę wieczornego starcia Fiorentiny z Sampdorią w Genui.

Komentarzy: 3
Gandak
Gandak

Trochę jakby brakowało nam skrzydeł, co może być spowodowane natłokiem meczów co kilka dni. Teraz czeka nas przerwa na reprezentacje i kilku kluczowych graczy będzie mogło odpocząć. Tym bardziej cieszy wynik, bo nie zagraliśmy perfekcyjnie, ale myślę, że uda nam się wrócić do poziomu jaki pokazaliśmy z Lazio, Juve, Milanem itp.

Hanys
Hanys

No dokładnie. W końcu zaczynamy wygrywać nawet jak nie gramy perfekcyjnie. To dobrze jest dobry prognostyk na ten sezon. Nie powiem zaczynam mieć apetyt na jakiś sukces w tym sezonie :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę i powalczymy o jakieś trofeum w tym sezonie :)

ciarus71
ciarus71

Ja jestem pewny,ze Napoli w tym sezonie nie zawiedzie swoich kibicow,jak do tej pory graja najpiekniejszy futbol we Italii,mysle ze,poczuli swoja wartosc jako zespol,malo tego czuje ,ze bede swietowal po raz trzeci mistrza...haha...brawo...