W meczu 13. kolejki Serie A, SSC Napoli, po trudnym meczu, pokonało Hellas Veroną 2:0. Przez dłuższy czas gospodarze się bronili, ale Neapolitańczycy w końcu sforsowali defensywę rywali.
W pierwszej połowie Azzurri musięli meczyć się ze szczelną defensywą gospodarzy. Błękitni przeważali, potrafili utrzymać się przy piłce, ale głównym zagrożeniem bramki Rafaela były strzały z dystansu. Hellas z kolei przez całą pierwszą część nie miał ani jednej okazji podbramkowej.
Dopiero po przerwie zaczęła się lepsza gra z obu stron. Najpierw zaatakowała Verona, ale na szczęście strzał Jankovicia pewnie obrnił Pepe Reina. Później swoją okazję miało Napoli, ale Gonzalo Higuain nie wykorzystał prostopadłego podania.
Dopiero w 67. minucie Azzurri wyszli na prowadzenie. Po wymianie podań między graczami Błęktinych, Marek Hamsik wpadł w szesnastkę rywali. Słowak wziął na siebie kilku obrońców i podał do Lorenzo Insigne. Ten miał już przed sobą tylko jednego defensora i bramkarza. Oddał strzał, który zakończył się golem na 1:0.
Taki wynik spowodował otwarcie się gospodarzy, a w konsekwencji podwyższenie prowadzenia Neapolitańczyków na 2:0. Marek Hamsik uruchomił Insigne na skrzydle, a ten dośrodkował do Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk pewnie wykończył akcję podwyższając rezultat.
W ostatnim kwadransie El Pipita miał jeszce dwie doskonałe okazje po prostopadłych podaniach kolegów, lecz niestety bramkarz Hellasu, Rafael dwukrotnie okazywał się lepszy.
Wynik nie uległ już zmianie, a Azzurri, po remisie Romy z Bologną, awansowali w tabeli na pozycję lidera. Przed nami jeszcze mecze Fiorentiny oraz Interu i to od nich zależy, czy Błękitnym uda się utrzymać tę pozycję.
MichalloSSCN
Zanotowane po meczu: 1. Omar daje więcej niż Jose. 2. Już nie gramy tak jak wcześniej (Lazio, Milan) 3. Boimy się strzelać z daleka (poza Hamsikiem) 4. Chiriches jest dobrym transferem. 5. Higuain musi lepiej celować. Jakby nie strzelał w środek to byłby hatrick 6. Insigne zamiast meczów dobrych i złych teraz ma same dobre. Dziś grał słabo, ale gol i asysta przyszły. 7. Bez Hamsika nie istniejemy.
Meeeertens
Naszą bolączką jest to, ze wolimy grac z kontry i gdy rywal broni sie autobusem, mamy problem. Gdy gramy z drużynami lepszymi, tak naprawdę mamy większe szanse, bo wciagamy ich na swoją połowę a później karcimy kontrą. To dlatego potrafimy wygrywać po 5-0 z ofensywnymi Lazio czy Clubem Bruuge, a ie możemy sobie poradzić z takim Carpi
Gandak
Ale jeśli spojrzeć na nasze posiadanie piłki właśnie w podanych przez ciebie meczach z Lazio, Brugge, czy też Milanem, to w każdym z nich posiadanie piłki było na naszą korzyść. W dzisiejszy meczu też przeważaliśmy, ale różnica jest taka, że wtedy mięliśmy lepszą skuteczność. Statystki: Przeciwko Milanowi 4 strzały - 3 gole + samobój Lazio (to akurat był pogrom) 10 strzałów - 5 goli Brugge 6 strzałów - 5 goli A dziś z Hellasem aż 10 strzałów i tylko 2 gole! (Oczywiście wszędzie celnych strzałów) Z tego co pamiętam, to w meczu z Lazio bramki(w większości) nie padały po kontrach, to samo przeciwko Milanowi oraz Brugge. Najczęściej uruchamialiśmy napastników prostopadłą piłką, co funkcjonowało też dziś. Niestety skuteczność zawiodła, ale ważne 3 pkt :)
Hanys
No Hamsik to jest mozg zespolu, wiec to dosc naturalne, ze bez niego lekko nie jest. :P Ale cieszy gra naszej defensywy, dalej nie moge uwierzyc w to co widze :D
Mako
dla mnie grają bez zarzutu, mam nadzieję że zostaną mistrzem. Na lidera przyjdzie czas (Inter wygra), lepiej gonić niż być gonionym.
makxxu
Oby Inter stracił lidera za tydzień w meczu z nami :)
gtsb1tw
Inter za tydzien 5 :0 dostaje
Gandak
Też tak właśnie sobie myślę Mako. Dziś chyba wolałbym, żeby Inter został liderem, bo wtedy będzie nam się łatwiej zmotywować w poniedziałek ;)
Meeeertens
Gandak miałem na mysli bardziej styl gry, nie poszczególne mecze (chociaż jak tak teraz mysle to sie bardziej odnosi do poprzedniego sezonu)