SSC Napoli wygrało na wyjeździe dość rezerwowym składem z Club Brugge 1:0. Azzurri mięli już zapewniony awans z pierwszej pozycji, stąd można było się spodzieać, że poziom emocji nie będzie zbyt wysoki.

Na początku pierwszej części spotkania ciekawą okazję miał David Lopez. Hiszpan zwiódł obrońcę przeciwników i popędził na bramkę. Niestety jego strzał trafił jedynie w boczną siatkę.

Bramkę zobaczyliśmy dopiero w 41. minucie. Mirko Valdifiori wrzucił piłkę z narożnika boiska w pole karne gospodarzy. Do footbolówki dopadł Vlad Chiriches, który oddał strzał na bramkę. Piłka wpadła do siatki, a Azzurri cieszyli się z prowadzenia.

Druga połowa również nie należała do najciekawszych. Największe zagrożeniem ze strony Club Brugge były dośrodkowania Izquierdo, których nikt nie przecinał. Błękitni też mięli swoją okazję. W ostatnich minutach wyszli z kontrą, na ktońcu której Elseid Hysaj miał dogodną sytuację na podwyższenie wyniku. Jednak bramkarz gospodarzy obronił, a wynik już nie uległ zmianie.

Tym samym Neapolitańczycy mogli cieszyć się z piątego zwycięstwa w Lidze Europejskiej przed zbliżającym się starciem z Interem Mediolan, które już w poniedziałek.