Połowa rozgrywek już za nami, a SSC Napoli wspięło się na fotel lidera wygrywając z Frosinone Calcio aż 5:1 na wyjeździe. Chyba każdy kibic Azzurrich wziąłby w ciemno przed sezonem taką pozycję Błękitnych na półmetku sezonu.

Strzelaninę rozpoczął już w 20. minucie Raul Albiol. Z rzutu rożnego piłkę na dalszy słupek bramki wrzucił Jorginho. Dośrodkowanie strzałem w górną siatkę bramki zamknął właśnie hiszpański stoper, czym otworzył wynik dzisiejszego meczu.

Dzisięć minut później było już 2:0. Gonzalo Higuain został sfaulowany w polu karnym rywali, za co sędzia podyktowął jedenastkę. Do piłki podszedł właśnie, wcześniej sfaulowany, Argentyńczyk i mocnym strzałem w okolice środka bramki pokonał bramkarza rywali. Taki wynik utrzymał się do przerwy, ale w drugiej połowie zobaczyliśmy jeszcze lepszy spektakl.

W 59. minucie Marek Hamsik zrobił kilkanaście kroków z piłką, aby oddać strzał z dystansu. Piłka miała dobry tor lotu, dzięki czemu minęła obrońców rywali i wpadła tuż obok słupka bramki gospodarzy.

Na kolejny gol nie trzeba było dłogo cekać. Już minutę po golu kapitana Azzurrich, fenomenalnym rajdem popisał się Gonzalo Higuain. Najlepszy snajper Neapolitańczyków minął kilku obrońców gości, a także bramkarza. Po czym oddał strzał na bramkę, oczywiście zakończony trafieniem.

Na listę strzelców wpisał sie również Manolo Gabbiadini, który na boisko wszedł w 65. minucie. Włoch popisał się fantastycznym strzałem z lewej nogi, prosto w okienko bramki rywali. Dając gościom prowadzenie aż 5:0!

Na otarcie łez kibiców gospodarzy strzelił Sammarco. Zawodnik Frosinone dostał świetne podanie w pole karne od Alexandara Toneva, co pewnie wykorzystał mocnym strzałem na dalszy słupek. Nie był to jednak gol, który dałby jeszcze szanse gospodarzom na cokolwiek. Azzurri zainkasowali sumę punktów, dzięki czemu ponownie wskoczyli na fotel lidera.