To pytanie z pewnością zdążyło sobie już zadać wielu fanów Azzurrich. Powód? Napoli w czterech ostatnich meczach doznało dwóch porażek i wywalczyło dwa remisy. Zespół Maurizio Sarriego ewidentnie zagubił optymalną formę, chociaż na boisku wciąż prezentuje się pozytywnie.

0:1 z Juventusem, 0:1 z Villarreal, 1:1 z Milanem, 1:1 z Villarreal - oto wynik czterech ostatnich spotkań ekipy z San Paolo. Azzurri nie tylko stracili pozycję lidera, ale też odpadli z Ligi Europy. Wcześniej imponowali skutecznością zdobywając mnóstwo bramek, jednak ostatnio się zacięli. Najbardziej rozczarowuje bohater ostatnich miesięcy dla Napoli - Gonzalo Higuain.

- Niepowodzenie z Villarrealem oczywiście nas smuci, ale nie mamy sobie nic do zarzucenia.Długo posiadaliśmy piłkę, przeważaliśmy, przeprowadzaliśmy obiecujące akcje. Nie mogę powiedzieć, że zabrakło nam szczęścia, ale wciąż gramy dobry futbol - uspokajał po czwartkowym meczu, Aurelio De Laurentiis i zapewnia, że odpadnięcie z LE nie przełoży się negatywnie na Scudetto.

Już jutro, w ramach 27. kolejki Serie A Napoli podejmie na Artemio Franchi Fiorentinę. Zwycięstwo we Florencjidla żadnego zespołu nie jest łatwym zadaniem, a kiedy przeżywa się mały kryzys, o potknięcie łatwo. Juventus czeka tym razem nieco łatwiejsze zadanie, choć Inter Mediolan również potrafi być grozny.

Nadzieją dla neapolitańczyków jest wciąż świetna dyspozycja kadrowa. Podopieczni Sarriego unikają kontuzji, dzięki czemu trener ma spore pole manewru. Dodatkowo odpadnięcie z europejskich pucharów, pozwala Azzurrim skupić się w 100% na ostatnich 12 meczach ligowych.