Sarri: Przed spotkaniem nie miałem obaw

Podziel się tym artykułem

Obrazy: sarridresbig.png

Maurizio Sarri wypowiedział się donośnie meczu SSC Napoli z Chievo Werona. Szkoleniowiec Neapolitańczyków podkreślił, że przed pierwszym gwizdkiem był spokojny o przebieg spotkania. Pochwalił również swoich podopiecznych.

- Przed spotkaniem nie miałem większych obaw w kontekście jego przebiegu. Dużej pewności siebie dodała nam druga połowa meczu z Fiorentiną, która oddaliła od nas wszelkie troski i zmartwienia - stwierdził.

- Oczywiście szybko strzelony przez rywali gol troszkę nas zaskoczył i był to ciężki cios dla nas, ale chłopaki szybko w odpowiednio sposób zareagowali. To był dobry występ mojej drużyny, ale nie lepszy od kilku meczów, w których nie udało nam się wygrać - zakończył trener Azzurrich.

Komentarzy: 3
Gandak
Gandak

Według mnie kluczowe jest ostatnie zdanie jego wypowiedzi. Uważam tak jak Mister - brakowało nam szczęścia, a nie mięliśmy kryzysu. To były równie dobre mecze (może prócz pierwszej połowy z Violą), ale mięliśmy pecha.

OZS1
OZS1

Kryzys to raczej nie był tylko delikatna zadyszka bo przegrać to nie przegrywaliśmy sromotnie, z Milanem czy Villlarealem ewidentnie brakowało Nam skutecznego wykończenia akcji...!!!...:))

makxxu
makxxu

Kurcze, przed meczem gdy zobaczyłem składy, miałem trochę mieszane uczucia bo żelazny skład + 2 zmiany. Sarri postawił to jednak na jedną kartę. Była presja, bo jakby to chłopaki przegrali to byłby klops - psychiczny ale i też taki, że kibice Napoli napisaliby chyba petycje do trenera, żeby zaczął rotować składem. Wygrana cieszy ogromnie no i mnie osobiście też to, że zmiany były szybsze :p